Nowak vel Nowaczyński - Do łóżka tekst piosenki (lyrics)
[Nowak vel Nowaczyński - Do łóżka tekst piosenki lyrics]
Moją czarną duszę
Odprężą ciało kiedy duch wiary
Już stamtąd uszedł kiedy zanurzę swoją głowę
Pośród skał poduszek
Zapomnę że diabeł tasmański moim patronusem
Moje zwierzęta mocy śpią do
Rytmu kropli deszczu
Mój motor do działania niestety
Się wziął i zepsuł
Chce złapać moment kiedy wszystko
Wokół stoi w miejscu
I nie pamiętać moich grzeszków
Dziś planuję się zarazić wszystkim co masz
Chcę tylko byś rzuciła pracę i została
I żeby kołdra tylko dziś wiedziała o nas
Zrobimy sobie bazę, zbudujemy szałas
Wracamy razem do łó wracamy razem do łó, łó
Wracamy razem do łó
Wracamy razem do łó, łó, łó
Wracamy razem do łó wracamy razem do łó, łó
Wracamy razem do łó wracamy razem do łóżka
Nakruszmy dziś w pościeli
Zamówmy niezdrową szamę
Nie otwierajmy okien
Wewnątrz palmy marihuanę
Zróbmy to cztery razy
Wino weźmy na śniadanie
Nadrobię wszystkie książki
Które mam nieprzeczytane
Jedną z nich jesteś Ty
Z nudów wkręcam słaby podryw
Lecz jestem szczodry
Dobra już odkładam słownik
Odłóżmy wszystkie sprawy
Cały dzień na beja w dresie ciekawe co
Oprócz odleżyn nowy dzień przyniesie
Dziś planuję się zarazić wszystkim co masz
Chcę tylko byś rzuciła pracę i została
I żeby kołdra tylko dziś wiedziała o nas
Zrobimy sobie bazę, zbudujemy szałas
Wracamy razem do łó wracamy razem do łó, łó
Wracamy razem do łó
Wracamy razem do łó, łó, łó
Wracamy razem do łó wracamy razem do łó, łó
Wracamy razem do łó wracamy razem do łóżka