Przyłu - 4:02 tekst piosenki (lyrics)
Przyłu
[Przyłu - 4:02 tekst piosenki lyrics]
Gram to w święta nie wymiękam 4: 02
Gonią za studiami gonią towar - Muszą mieć!
Dobre życie na tych blokach
Dla was zbite pięć!
Gram to nocą ludziom co nie bali prawdy się
Gram to w święta nie wymiękam 4: 02
Gonią za studiami gonią towar - Muszą mieć!
Tobie życie na tych blokach oby wiodło się!
Zwrotka 1 4: 02 już nie 4: 20
Żeby zdobyć szczyty muszę tlen mieć
A nie kasłać orchideą zrobię kasę!
Zrobię przełom! Bo mam swoją własną fazę
Kiedy zakładają kumpli ksero! Serio?
Gdzie się podziały wasze porachunki?
Opierdalacie u mamy garnuszki
Ja? Płacę za rachunki
Gdzie się podział wasz wpierdol?
Przecież mieliście go spuścić
Spuszczam gadanie to na
Dnie klozetowej muszli
Jak mówić panie, kiedy mi nie wierzą
Jak mam przekonywać gdy nie rozumieją mnie
Gdzie ta słodycz życia, jak tylko oreo jem!
Powiedz to skurwielom bo to zmieni
Ich i zmieni cię!
Gram to nocą ludziom co nie bali prawdy się
Gram to w święta nie wymiękam 4: 02
Gonią za studiami gonią towar - Muszą mieć!
Dobre życie na tych blokach oby, oby
Gram to nocą ludziom co nie bali prawdy się
Gram to w święta nie wymiękam 4: 02
Gonią za studiami gonią towar - Muszą mieć!
Dobre życie na tych blokach
Dla was zbite pięć!
Gram to nocą ludziom co nie bali prawdy się
Gram to w święta nie wymiękam 4: 02
Gonią za studiami gonią towar - Muszą mieć!
Tobie życie na tych blokach oby wiodło się!
Przed koncertem czuję tremę
Jak i po koncercie łapie mnie stres
Bo wiem że ktoś podbije po zdjęcie
To zamknięcie
To coś więcej niż hajs w Kielnie!
Kto nas widział nie zapomni
Że zawsze wpierdalam serce!
Mikrofon dla mnie to narzędzie
Kuć to póki gorące
Dopóki przychodzą listy na DM
Jak to kurwa pomocne!
Jak to istotne że w życiu
Jest się łatwiej pozbierać!
O to mi chodzi w muzyce
Dla was bite pięć siema!
Gram to nocą ludziom co nie bali prawdy się
Gram to w święta nie wymiękam 4: 02
Oby wiodło się!