Przyłu - MUL3 tekst piosenki (lyrics)
Przyłu
[Przyłu - MUL3 tekst piosenki lyrics]
Ty zjarałeś wąsa mi mulisz dupę
Gola strzela Moulin
Już nie wiem czy to ona mnie
Czy to ja sponsoruje Fortunę
Ty zjarałeś wąsa i zamulasz dupę
Gola strzela Thibault Moulin
Już nie wiem czy to ona mnie
Czy to ja sponsoruje Fortunę
Nasza kasta, nie Waldemar, małe miasta cipki
ZG z WWA łączy most do Therabitii
Pasztecik skrojony? Wóda rozcieńczona?
Siekaem litry, palę mosty
Spóźnia się KM z Radomia
Moi kamraci kumaci, ahoj
Diler przywozi nam pizzę, nie szkło
Pierwszy raz się nie trzymam składni, ziomal
Aż mi szkoda ich jeśli to norma
Pierdolenie o głupotach
Który to miesiąc? Twój rap
Dopiero zarodkiem jest zmiatam po forsę
Mówiłem nie potrzebuję woźnej
Klipy z Ameryki, bity tysięczniki, o ludzie
Ale on ma formę, rap to zawsze była treść
Się kurwa obudźcie
Łykacie wszystko, co pierdolą w rymach
To już nawet nie wannabe pelikans
Siema Przyłuc to ziomal, wiadomka
Mule jak scenę - zacząłem wpierdalać
To trza wpierdalać do końca
Oglądam se mecz i wpierdalam mule
Ty zjarałeś wąsa mi mulisz dupę
Gola strzelą Moulin
Już nie wiem czy to ona mnie
Czy to ja sponsoruje Fortunę
Ty zjarałeś wąsa i zamulasz dupę
Gola strzela Thibault Moulin
Już nie wiem czy to ona mnie
Czy to ja sponsoruje Fortunę
Tylko Legia siusiaku
W tym roku wygrywamy LM
Hubertus puchar powiatu
Daj, siorbnę se mule hej, hej
Ty tylko onion i grule #payday
Prawdziwy polaczek #cebulini
Przyłuca rap Inzaghi i Lamborgini
Się uczę techniki, technologii, MIT
Jak ty wolisz Grass I Techno spoko typie, GIT
Grały tu koty taki rap, że
Słowo bragga w imieniu, ale nieczytliwi
Więc nie Są (o sorry
Przecinek nie tu) nie Sá - tylko byli
(reading) że nagrałem to, to jest paradoksem
Skumaj w co jestem bogaty
Najbiedniejsi mają tylko forsę
I nie lubię nawet małż
Pierwszy raz żem widział dziś
Pod nadwiślański świt hit zrobiłem
Nie wiem o nich nic
Wróć, - wiem że w jelitach
Lipa jak nie zamkną mord w piachu
Skumałem powiązania koledzy po fachu