Żabson - Ja zarabiam Ty się bawisz tekst piosenki (lyrics)
Żabson [Mateusz Zawistowski] Opocznie, Polska 🇵🇱
[Żabson - Ja zarabiam Ty się bawisz tekst piosenki lyrics]
Już czasu nie tracę (tracę)
Wrzucam w torbę gacie (gacie)
Biorę stuff na ratę (ratę)
Włączam Google Mapę, ej
Wlewam szybko wachę, ej
Znowu jadę w trasę, ej jebać zwykłą pracę
Bo jak zarabiam, to tylko wtedy gdy się bawię
Jak zarabiam to szybko, i wtedy gdy się bawię
Jak zarabiam to wszystko, wtedy
Gdy się bawię, yeah
Wtedy gdy się bawię, yeah
Wtedy gdy się bawię
Najaram się i piszę wers
A nie gram na konsoli
Chociaż ona tutaj jest
A nie brat nie pozwolił
Stoję w klubie i gram DJ Set zza konsoli
(zza konsoli)
Dobre dziunie, widzę je zza konsoli
(zza konsoli)
Na co ona sobie pozwoli, ej? (ej)
I co ten gach dla niej zrobi? (zrobi?)
Ona chce od niego molly, ej (ej)
Bo to drag jest dla niej drogi
Brak jest dla niej drogi
Za to on nie mógł znaleźć taniej drogi
Zatonął w takie nogi i to wprost i to wprost
Bo miał stuff z jakiejś strony
I już parę panien wrobił
Kac jest dla niej ranem srogi i to dość
Cicho bądź gadam se do załogi całej
Czuję się jak w operze
Bo oglądam z loży balet (aha)
Naćpany byk ćwiczy aerobik dalej
Czeka na sygnał bo ma zamiast głowy talerz
(ej, ej, ej, ej, ej)
Nie patrzę w oczy tych młodych bogiń wcale
(bogiń wcale) jest fajnie w nocy
Co będziemy robić ranem razem?
Parę lat wstecz by był last
Stage i już się porzygałem
Melanż zamieniłem na stage i tłumy porywane
(co, co, co, co?)
Na każdy dzień mi padał cień
Chyba dogorywałem dziś śmieję się
Gdy pada deszcz w jesienny poniedziałek
Ciśnienie złe, nie mogli znieść
Że jestem oryginałem (oryginałem)
Dziś śmieję się, gdy liczę cash
Jakie to porypane (to porypane)
Dla mnie rap to dożynki
Wpadłem tu zrobić szmalec (szmalec)
Moje kawałki to odcinki, a życie serialem
(się wie) choć słyszę jakieś docinki
Będę to robić dalej (się wie)
Ty musisz walić do odcinki, żeby zapić żale
(wow) ja musiałbym se podciąć żyły
Żeby zabić talent (wow)
Ciągle wymyślam nowe hity
By nie stracić marzeń (wow) robię karierę
Nawet jeśli to jest przez przypadek (wow)
Jestem raperem
Zmieniam to co jest mi niepisane
Bo jak zarabiam, to tylko wtedy gdy się bawię
Jak zarabiam to szybko, i wtedy gdy się bawię
Jak zarabiam to wszystko, wtedy
Gdy się bawię, yeah
Wtedy gdy się bawię, yeah
Wtedy gdy się bawię
Bo jak zarabiam, to tylko wtedy gdy się bawię
Jak zarabiam to szybko, i wtedy gdy się bawię
Jak zarabiam to wszystko, wtedy
Gdy się bawię, yeah
Wtedy gdy się bawię, yeah
Wtedy gdy się bawię
Jak zarabiam forsę
(forsę) , wtedy gdy się bawisz (jak to?)
Wtedy kiedy tańczysz, jak to
Wtedy kiedy clubbing (jak to?)
Ledwo kończę koncert
(koncert) , chcą się o mnie zabić
Czekaj! Strzelić sobie fotkę, czekaj
Muszę się ustawić kiedyś zrobię sobie wolne
Teraz muszę się ustawić
Ona szepcze, że mi zrobi dobrze
Ale nie da rady (wow) chce lecieć na hotel
Gdzie ich się nie da spławić (nie)
Dziele się nią z ziomkiem
(yeah) , mam ważniejsze sprawy (sprawy)
Kochają mnie suki
(ej) , trzęsą grube dupy, ej!
Wszystko przez me ruchy, ej
Wszystko przez me nuty
Ziomki chcą mi sypać szczury
(łe) , polać berbeluchy, łe!
Dajcie mi sponsoring Gucci
Każdy chce wejść w moje buty
Gramy długie tournée
(tournée) , tak jak moje hoodie (hoodie)
Wjazd na pełnej kurwie
(kurwie) , to nie pościelówy (lówy)
Wchodzę na kolumnę (ej) i śpiewam Yakuzi (ej)
Zdejmuję koszulkę
(ej) , rzucam się w tłum ludzi
Bo jak zarabiam, to tylko wtedy gdy się bawię
Jak zarabiam to szybko, i wtedy gdy się bawię
Jak zarabiam to wszystko, wtedy
Gdy się bawię, yeah
Wtedy gdy się bawię, yeah
Wtedy gdy się bawię
Bo jak zarabiam, to tylko wtedy gdy się bawię
Jak zarabiam to szybko, i wtedy gdy się bawię
Jak zarabiam to wszystko, wtedy
Gdy się bawię, yeah
Wtedy gdy się bawię, yeah
Wtedy gdy się bawię