Zarzycki, Dedis - Anonimowi tekst piosenki (lyrics)
Dedis [Dawid Mullar] Mysłowice, Polska
[Zarzycki, Dedis - Anonimowi tekst piosenki lyrics]
Gdzie mój dom jest? Znam różnice między nami
Dzieli wiele wspomnień
Zadymiona chata ile dałbym by zapomnieć
A czas zapierdala kiedy sam popadam w obłęd
Kręte te drogi, a nogi nieugięte
Serce się kraja dają mniej i dają więcej
Anonimowi, ale naznaczeni piętnem
Brudne mam sumienie no i do siebie pretensje
Kręte te drogi, a nogi nieugięte
Serce się kraja dają mniej i dają więcej
Anonimowi, ale naznaczeni piętnem
Brudne mam sumienie no i do siebie pretensje
Co w TV widzisz okaże się kłamstwem
Bo zdjęcia i filmy wzbudzić mają sensację
Niepewna jest przyszłość kto
Zasłużył na szansę
Dlatego nie chcę patrzeć jak
Ucieka przez palce
Włożyłem w to serce, a nie naciskałem spację
Nie dołożyłem starań tylko dokładam matce
Niepewna jest przyszłość kto
Zasłużył na szansę
Dlatego nie chcę patrzeć jak
Ucieka przez palce
Kręte te drogi, a nogi nieugięte
Serce się kraja dają mniej i dają więcej
Anonimowi, ale naznaczeni piętnem
Brudne mam sumienie no i do siebie pretensje
Kręte te drogi, a nogi nieugięte
Serce się kraja dają mniej i dają więcej
Anonimowi, ale naznaczeni piętnem
Brudne mam sumienie no i do siebie pretensje
Kasa psuje życie nie przeprasza
Więcej mam problemów niż planet odkryło NASA
Wraca karma bije cios poniżej pasa
Kręte te drogi życie zgniata
Mnie jak prasa gdy
Potrzebuję trochę więcej tchu
Zagubiłem się jak nemo szukam ciebie
W pełnym oceanie gniewu i depresji
Nawet nie znajduję siebie
Kręte te drogi, a nogi nieugięte
Serce się kraja dają mniej i dają więcej
Anonimowi, ale naznaczeni piętnem
Brudne mam sumienie no i do siebie pretensje
Kręte te drogi, a nogi nieugięte
Serce się kraja dają mniej i dają więcej
Anonimowi, ale naznaczeni piętnem
Brudne mam sumienie no i do siebie pretensje