Zygson - Cztery ściany tekst piosenki (lyrics)

[Zygson - Cztery ściany tekst piosenki lyrics]

Siema, co słychać
Niewielki problem z sobą mam
Znowu to kurwa piszę
Ale co teraz pozostaje nam
Może się wydaje nam, kartki gdzieś wyparowały
Zostałem tylko ja i te
Pierdolone cztery ściany sam tego chciałem
Chcesz to nazwij mnie aspołeczny
Może kiedyś tam obudzi dzień nas słoneczny
Pytam się kurwa
Gdzie te piękne lata przeleciały
Szukam odpowiedzi
Ale słyszę tylko cztery ściany

Życie nie straciło sensu, tylko kolory
Zapomnieli czym jest honor
Wolą czynić honory
Przyszło mi tutaj żyć, nie, nie
Nie stracę wiary choć czasem wolę zostać tu
Gdzie te cztery ściany



Wokół pedały, feministki, tolerancja rośnie
Chuj mnie obchodzi ty debilu z
Kim tu dzielisz pościel
To TV z nimi kmini, chcą tworzyć drugie stany
Patrzę na to z dala, parawany, cztery ściany
Chcieli polecieć jak Peter Pan i z
Liter brać profitu w chuj
Ty daj popiszę tu, a jak arbiter znów
Wskażę linię im za pętle
Niech leci z ust piana
Bo czuję się od nich lepszy
Nawet w tych czterech ścianach
Zamknięty w sobie
Coraz częściej w tym widzę plusy
Życie w chaosie
To właśnie ciszą chcę karmić uszy
Ukochane, bo moje, moje cztery ściany
Tu żyję, piszę, słucham
Tworzę w głowie swoje plany

Życie nie straciło sensu, tylko kolory
Zapomnieli czym jest honor
Wolą czynić honory
Przyszło mi tutaj żyć, nie, nie
Nie stracę wiary choć czasem wolę zostać tu
Gdzie te cztery ściany

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować