AdMa - Ile jeszcze tekst piosenki (lyrics)
[AdMa - Ile jeszcze tekst piosenki lyrics]
Mam charyzmę w głosie mam mam
Światło przychodzi ze wschodu
Pośrodku równiny zrodzona z lodu
Gdy śnieżne gwiazdy zdobiły wasz dach
Tu nie wieje halny, lecz wiatry zachodu
Co zimno przynoszą jak płynąca łza
Tutaj pośród jezior co są jak te dusze
Co niby przejrzyste a podwójne dna
Gdzie przelane milion jest miejską legendą
Miejską opowieścią jak życie bez spłat
Tu sto ja ja ja tu stoję
Czemu kiedy wracam mam ciągle łzy w oczach
Miasto pustoszeje jakby grało Hickok' a
Tu dostajesz szału gdy ci zniknie robota
Ludzie wyjeżdżają marząc o sakiewce złota
Patrzę w oczy matki
Seria czarnych scenariuszy
"Mamo będzie dobrze" widzę
Że już mi nie wierzy
Ciągną się tu za nią cienie dawnych przeżyć
Paradoksalnie wschód zwężył perspektywy
Tu gdzie filanserstwo to sprzedaż bez podatku
Turyści ze wschodu ci załatwią tanie alko
Turyści ze wschodu tanio zrobią wiele
Nie czuję się lepsza, także gonie złote cele
Daleko od domu ponoć bliżej szans
Daleko od domu z wiedzą którą mam
Tutaj puszczam filmy, że buduję nowy świat
Trudno wierzyć w coś co
Się widzi pierwszy raz
Ile jeszcze mil ile jeszcze chwil
Będę gadać gadać gadać real talk
Nie trzeba wyjeżdżać aby poczuć egzotykę
Folklor podwórkowy barwi, kwasi kartotekę
Stąd większość Warszawy widzi swoją Amerykę
Ale większe zarobki tracisz na droższe życie
Węzeł hipoteczny łączy bardziej niż miłość
Bogata kariera, ale z życia robi zero
Każdy po studiach doświadczenie wykuł z ksero
Ale jak chcesz papier twoją wiedzę ci wycenią
U nas dobra stawka to najniższa krajowa
Mi też wpojono, że trzeba ciężko pracować
Domy na sprzedaż warte mniej niż pół miliona
Kusi cena, nikt nie chce kupować
Ale kiedy wracam czuje, że to moje miejsce
Wszystko co tu widzisz ja
Też widziałam wcześniej
Tutaj skąd pochodzę cenią sobie przestrzeń
Dalekie szczyty nie zasłonią celu istnień
Ja wychodzę na dwór, taki mamy zwyczaj
Od nas ludzie wiedzą gdzie
Jest akcent w czasownikach
Ten numer to real talk zdania które znam stąd
Pozdrawiam was a nie pozdrawianko
Ile jeszcze mil ile jeszcze chwil
Będę gadać gadać gadać real talk
Więc zapraszam cię na wschód synu
To historia z moich stron synu
Gotowi na wschód synu
ExOrienteLux złap nasz azymut
Światło przychodzi ze wschodu
Pośrodku równiny zrodzona z lodu
Gdy śnieżne gwiazdy zdobiły wasz dach
Tu nie wieje halny, lecz wiatry zachodu
Co zimno przynoszą jak płynąca łza
Tutaj pośród jezior co są jak te dusze
Co niby przejrzyste a podwójne dna
Gdzie przelane milion jest miejską legendą
Miejską opowieścią jak życie bez spłat
Tu sto ja ja ja tu stoję
Czemu kiedy wracam mam ciągle łzy w oczach
Miasto pustoszeje jakby grało Hickok' a
Tu dostajesz szału gdy ci zniknie robota
Ludzie wyjeżdżają marząc o sakiewce złota
Patrzę w oczy matki
Seria czarnych scenariuszy
"Mamo będzie dobrze" widzę
Że już mi nie wierzy
Ciągną się tu za nią cienie dawnych przeżyć
Paradoksalnie wschód zwężył perspektywy
Tu gdzie filanserstwo to sprzedaż bez podatku
Turyści ze wschodu ci załatwią tanie alko
Turyści ze wschodu tanio zrobią wiele
Nie czuję się lepsza, także gonie złote cele
Daleko od domu ponoć bliżej szans
Daleko od domu z wiedzą którą mam
Tutaj puszczam filmy, że buduję nowy świat
Trudno wierzyć w coś co
Się widzi pierwszy raz
Ile jeszcze mil ile jeszcze chwil
Będę gadać gadać gadać real talk
Nie trzeba wyjeżdżać aby poczuć egzotykę
Folklor podwórkowy barwi, kwasi kartotekę
Stąd większość Warszawy widzi swoją Amerykę
Ale większe zarobki tracisz na droższe życie
Węzeł hipoteczny łączy bardziej niż miłość
Bogata kariera, ale z życia robi zero
Każdy po studiach doświadczenie wykuł z ksero
Ale jak chcesz papier twoją wiedzę ci wycenią
U nas dobra stawka to najniższa krajowa
Mi też wpojono, że trzeba ciężko pracować
Domy na sprzedaż warte mniej niż pół miliona
Kusi cena, nikt nie chce kupować
Ale kiedy wracam czuje, że to moje miejsce
Wszystko co tu widzisz ja
Też widziałam wcześniej
Tutaj skąd pochodzę cenią sobie przestrzeń
Dalekie szczyty nie zasłonią celu istnień
Ja wychodzę na dwór, taki mamy zwyczaj
Od nas ludzie wiedzą gdzie
Jest akcent w czasownikach
Ten numer to real talk zdania które znam stąd
Pozdrawiam was a nie pozdrawianko
Ile jeszcze mil ile jeszcze chwil
Będę gadać gadać gadać real talk
Więc zapraszam cię na wschód synu
To historia z moich stron synu
Gotowi na wschód synu
ExOrienteLux złap nasz azymut