AdMa, Anna Ana Szen - Potrzebuję tekst piosenki (lyrics)
[AdMa, Anna Ana Szen - Potrzebuję tekst piosenki lyrics]
Podajesz mi dłoń, krzyczę
Jakbym straciła ląd, niszczę
W amoku swych spraw ginę podajesz mi dłoń
Tak prosto jest coś przewidzieć
Tak trudno jest nas zrozumieć
Tak dobrze cię mieć, och
Ale to nie znaczy, że nie wskrzeszą ich teraz
Spójrz w siebie w głębi
Zobacz ile możesz chcieć
Niech wiara napędza cię, strach
Dłoni nie spęta, wiem
Spójrz w siebie w głębi
Zobacz ile możesz mieć
Niech głowa ci pęka od nadmiaru szczęścia
Jeśli mnie potrzebujesz, jestem
Nawet kiedy serce pęka od trosk
Jeśli w coś uwierzyłeś wiesz, że
Nie wolno porzucać tego
Czemu nie sprzyja los
Fortuna to sztuka, patrzysz teraz na nią
Trzymasz w garści ją
Za dużo wydałeś, wiele poświęciłeś
Czas na wielki krok
Jest parę minut, parę chwil w życiu
Które musisz złapać, wiedząc
Że są jak film w
Życiu do obejrzenia jednokrotnie
Choć niby wszystko masz nagrane
Jakoś jest ulotne
Mama w szufladzie trzyma kasety VHS
W szafie schowała kamerę
Którą nagrano mój pierwszy śmiech
I pierwszy wiersz wydeklamowany, bo
Poezję miałam we krwi, jak odwagę mamy
Wychowana przez kobiety przejęłam emancypację
Upartość mam po ojcu, a po sobie mam rację
Sztuka oporu - tego mogę uczyć dzieci
Chociaż czarownicy i tak nikt nie poleci
Oddałam serce muzyce buntu
Z którą każdy kojarzy margines ludzi
I pociąg do trunków
Dostałam cięgi za ten splendor, synki
Choć nigdy nie głosiłam głupot, jestem
Biorę to na klatę, choć boli w pasję wgląd
Jednak wciąż widzę perspektywę
Tam gdzie ty horyzont
Moi rówieśnicy już pogrzebali marzenia
Ale to nie znaczy, że nie wskrzeszą ich teraz
Spójrz w siebie w głębi
Zobacz ile możesz chcieć
Niech wiara napędza cię, strach
Dłoni nie spęta, wiem
Spójrz w siebie w głębi
Zobacz ile możesz mieć
Niech głowa ci pęka od nadmiaru szczęścia
Jeśli mnie potrzebujesz, jestem
Nawet kiedy serce pęka od trosk
Jeśli w coś uwierzyłeś wiesz, że
Nie wolno porzucać tego
Czemu nie sprzyja los
Fortuna to sztuka, patrzysz teraz na nią
Trzymasz w garści ją
Za dużo wydałeś, wiele poświęciłeś
Czas na wielki krok
Chowamy się w tłumie chowamy się w tłumie
Spójrz w siebie, a zrozumiesz
Spójrz w siebie, a zrozumiesz
Jakbym straciła ląd, niszczę
W amoku swych spraw ginę podajesz mi dłoń
Tak prosto jest coś przewidzieć
Tak trudno jest nas zrozumieć
Tak dobrze cię mieć, och
Ale to nie znaczy, że nie wskrzeszą ich teraz
Spójrz w siebie w głębi
Zobacz ile możesz chcieć
Niech wiara napędza cię, strach
Dłoni nie spęta, wiem
Spójrz w siebie w głębi
Zobacz ile możesz mieć
Niech głowa ci pęka od nadmiaru szczęścia
Jeśli mnie potrzebujesz, jestem
Nawet kiedy serce pęka od trosk
Jeśli w coś uwierzyłeś wiesz, że
Nie wolno porzucać tego
Czemu nie sprzyja los
Fortuna to sztuka, patrzysz teraz na nią
Trzymasz w garści ją
Za dużo wydałeś, wiele poświęciłeś
Czas na wielki krok
Jest parę minut, parę chwil w życiu
Które musisz złapać, wiedząc
Że są jak film w
Życiu do obejrzenia jednokrotnie
Choć niby wszystko masz nagrane
Jakoś jest ulotne
Mama w szufladzie trzyma kasety VHS
W szafie schowała kamerę
Którą nagrano mój pierwszy śmiech
I pierwszy wiersz wydeklamowany, bo
Poezję miałam we krwi, jak odwagę mamy
Wychowana przez kobiety przejęłam emancypację
Upartość mam po ojcu, a po sobie mam rację
Sztuka oporu - tego mogę uczyć dzieci
Chociaż czarownicy i tak nikt nie poleci
Oddałam serce muzyce buntu
Z którą każdy kojarzy margines ludzi
I pociąg do trunków
Dostałam cięgi za ten splendor, synki
Choć nigdy nie głosiłam głupot, jestem
Biorę to na klatę, choć boli w pasję wgląd
Jednak wciąż widzę perspektywę
Tam gdzie ty horyzont
Moi rówieśnicy już pogrzebali marzenia
Ale to nie znaczy, że nie wskrzeszą ich teraz
Spójrz w siebie w głębi
Zobacz ile możesz chcieć
Niech wiara napędza cię, strach
Dłoni nie spęta, wiem
Spójrz w siebie w głębi
Zobacz ile możesz mieć
Niech głowa ci pęka od nadmiaru szczęścia
Jeśli mnie potrzebujesz, jestem
Nawet kiedy serce pęka od trosk
Jeśli w coś uwierzyłeś wiesz, że
Nie wolno porzucać tego
Czemu nie sprzyja los
Fortuna to sztuka, patrzysz teraz na nią
Trzymasz w garści ją
Za dużo wydałeś, wiele poświęciłeś
Czas na wielki krok
Chowamy się w tłumie chowamy się w tłumie
Spójrz w siebie, a zrozumiesz
Spójrz w siebie, a zrozumiesz