Ten Typ Mes, Antologia Polskiego Rapu - Ten Typ Mes - Zdrada tekst piosenki (lyrics)

[Ten Typ Mes, Antologia Polskiego Rapu - Ten Typ Mes - Zdrada tekst piosenki lyrics]

Wiesz, przypominasz mi mnie
Jak byłem szczylem
Zazdrosnym tak, że wszystko niszczyłem
Nie przerywaj mi, bo zrobię się niemiły
Tak naprawdę to o co się
Kłócimy? Nie mam siły
Po prostu chcę już iść spać
Zjem kilka tostów, wezmę prysznic pa!
To przesłuchanie? Uspokój się, kobieto
Weź głęboki wdech, czekaj, mam drugi telefon
Swoboda, jaką za mikrofonem ma Ten Typ
Mes, do dziś robi wrażenie, a
W 2005 roku, kiedy ukazywała się
Jego solowa "Alkopoligamia: Zapiski Typa"
Musiała szokować "Zdrada" jest
Zapisem rozmowy przez telefon z
Jednej strony mocno
Poirytowany mężczyzna, z drugiej
– podejrzliwie
Ofensywnie nastawiona partnerka
Której nie słyszymy numer


Jest bowiem świetnie
Przygotowanym monodramatem
Gdzie emocje na zawołanie wzbierają i
Opadają, natomiast raper dzięki
Swoim umiejętnościom
Umie to udźwignąć tu przeciągnie
Tam urwie, gdy trzeba podniesie głos
Albo dla odmiany podśpiewa
Tworząc z dobrze wykorzystanym Korgiem
I bezbłędną partią trąbki
Miękko jazzującą całość mes słynie z tego, że
Lubi kawałek przestylizować, rozsadzić
Dygresjami, zarzucić rekwizytami
Tym razem nic takiego jednak się nie dzieje
Przywołany na krótko obrazek z przeszłości
Prowadzona równolegle rozmowa z
Kumplem z zespołu
Czy zarysowana hipokryzja całej sytuacji
– wszystko to znamionuje
Stuprocentowe wyczucie
I gruntowne przemyślenie koncepcji utworu

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować