Areczek PRG - Deszcz tekst piosenki (lyrics)

[Areczek PRG - Deszcz tekst piosenki lyrics]

Szara rzeczywistość zalana deszczem
Chmury, ponury świat, chuj wie co jeszcze
Postać w kapturze przemierza zakamarki
Szlug przemoczony, ciągłe walki
Uliczny styl, mroczna kurwica
Łez pełny chodnik, nie chłodnik, dzielnica
Woda leci ze studzienek
Pokitrani w bramach, szarość
Bez kurwa kredek
Błyszczą ostrza, w mieszkaniach płoną światła
Ci, co się udało uciec, to się nie gmatwa
Tym, co nie wyszło, to kurwa przemoczeni
Bo to pierdolone z buta, ostro wkurwieni
Kałużę ominąć jak najdłużej
Choć chmura się urwała, nie mała, to burze
Piorun napierdala, niebo całe tu się błyska
Wiatr słychać jak szaleje, drzewa chwieje
Ostro pizga

Ulice pokryte deszczem
Ulice spowite dreszczem


Ulice, co byś chciał jeszcze?
Odpowiedz mi, życie jedno wielkie kleszcze
Ulice pokryte deszczem
Ulice spowite dreszczem
Ulice, co byś chciał jeszcze?
Odpowiedz mi, kilka chwil, padać leszcze

Kurwa stara, miejsca na wara
Deszcz czarnych kurew, by zabrać Ci ziomala
Bo pomówienie, że u Ciebie wkurwienie
Że grupa, że hajs, że czeka przerobienie
Kopa w drzwi, ogłuszenie
Wjazd, pełna kurwa, gleba, cienie
Ciągle pada, czarny chuj się zakrada
Powiedz kochana Boziu
Kiedy weźmiesz kurwę gada
Wiem co gadam, lufa przy skroni
To jeszcze nie meta, powoli na dłoniach pot
13 piątek, kot
Czarna suka, tylko wziąć ją za włosy
Bo jak wrzód na dupie nam potrzebne te chaosy
Kurewskie ciosy, po których włosy siwe
Wykurwić ich w powietrze rakietowym paliwem

Ulice pokryte deszczem
Ulice spowite dreszczem
Ulice, co byś chciał jeszcze?
Odpowiedz mi, życie jedno wielkie kleszcze
Ulice pokryte deszczem
Ulice spowite dreszczem
Ulice, co byś chciał jeszcze?
Odpowiedz mi, kilka chwil, padać leszcze

Mokry kaptur, jak kostucha
Krople walą w ziemie, podziemie, cuda
Nawałnica, powalone drzewa
Chciałbyś, żeby było fajnie
Lecz tak się nie da
Rozpierdol, rozgardiasz, ogarniasz
Do góry kołami wszystko, nisko
I zło uwalniasz zwalniasz, ale nie serce
Buch, buch, buch, wali w tym mi goręcej
Rozkurwiator wrzucony na delnie
Deszcz wali w dach, ciach, ciach, na myjnie
To kurwa nie wjechałeś, wiedziałeś, słyszałeś
Deszcz, wycieraczki
Przecież tego nie chciałeś
Myśli w głowie, zderzenie, powietrze
Tlen, wiem, co byś chciał jeszcze
Chroń nie matko Boża, gdzie diabelska loża
Choćby nawet śmierć w gardło, prosto od noża

Ulice pokryte deszczem
Ulice spowite dreszczem
Ulice, co byś chciał jeszcze?
Odpowiedz mi, życie jedno wielkie kleszcze
Ulice pokryte deszczem
Ulice spowite dreszczem
Ulice, co byś chciał jeszcze?
Odpowiedz mi, kilka chwil, padać leszcze

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować