Arkadio - Droga gwałtownika tekst piosenki (lyrics)
[Arkadio - Droga gwałtownika tekst piosenki lyrics]
I przed Tobą są jeszcze
Różne chwile przewagi
Bo wiesz, z otwartym sercem
Nawet w czasach zniewagi
Ja do przodu pędzę, mając w ręce karabin
Jako gwałtownik, z ochroną, walczę o pokój
Co nie znaczy
Że ta walka to ma być wieczny spokój
I pieszczenie wrogów, bo to ja używam tarczy
I nieraz o pokój trzeba
Krwawo tutaj powalczyć
A ludzie choćby chcieli
Do niczego mnie nie zmuszą
Nie przeszkodzą templariuszom takim
Jak Arn Magnusson nawet gdy skwar nad duszą
Nasze serca się kruszą
Wtedy ryk LWA JUDY, daje znak naszym uszom
I ci co służą, idą drogą gwałtownika
Tym co sieją wiatr przed burzą
Nie będą z oczu znikać
Nie chce tu błędów wytykać
Sam ich popełniłem masę
Ale teraz krocze drogą, która brachu ma sens!
Widzę sens swoich działań, starań i prawdy
Jeśli chcesz no to dawaj, stawaj do walki
To nie kres Twoich zmagań
Bo dziś może każdy-
-kto chce- stać się gwałtownikiem
Aby zło miażdżyć
Życie mnie nauczyło, aby za wiele nie gadać
Nie składać obietnic ludziom
Tylko po prostu działać
Więc, masz tu treść – nie jak przez smsa
Lecz przecedzoną przez wszystkie
Poziomy sita Sokratesa
Choć sytuacja jest ciężka
Jak kiedyś na Wschodnich Kresach
To prawdziwe
Przeżyłem to i mogę się w to mieszać
To jest dobre, pożyteczne i wiem
Że jestem sobą
Sprawdzam, weryfikuję i dołożę jeszcze słowo
To konieczne, choć niebezpieczne
Mam miecze obosieczne – słowo odwieczne
Wiem mową można zabić, zranić, pobłądzić
Jedno słowo potrafi coś zacząć lub skończyć
Wiem, że ważny jest trening i ciągły rozwój
Choćbyś gryzł piach
Marzeń zabrać sobie nie pozwól
I nie chodzi mi o to
Byś był poukładany jak słownik
Ale robił co kochasz –
Bo tak żyje gwałtownik!