Bilon - Śmierć tłustego milicjanta tekst piosenki (lyrics)
[Bilon - Śmierć tłustego milicjanta tekst piosenki lyrics]
Ja ze swoim bratem uchachani za plejakiem
(Otwierać Policja) to znowu ten skurwiel co
Wcześniej mi list wysłał
Nic tam trza spiżdzać przez
Okno wal na dystans
Nie otwieraj drzwi, bo czai się sadysta
Kapusta dziś wypuścił parę z dupska
Bez kapci się wypuszczam
Ostatniego łapię buszka
Mała wracaj do łózka
Dziś padnie świnia tłusta
Koniec bliski, wycięte mam odciski palców
Wycinam zdrajców, znam wielu pojebańców
Nie ma żartów na dzielni ważny banknot
Na dzielni wojny gangów
Jak w Trenchtown czy na Camptown
Nie disco, czysty hardcore, mówisz znam to
Człowiek mały jak plankton
Schowany za firanką
Pies musi mieś swój łańcuch
Biorę gnata wszystko mi dzisiaj lata
Ruszam z nim na wariata
Coś dobrego dziś dla świata
Postrzelił brata, na ślepo wali pacan
Biegnę na stary bazar by
Przyczaić się na łacha
Cała wataha, na muszce mam gliniarza
Strzelam dziś do szeryfa
Co tak wielu tu przeraża
Nie zdarza się okazja taka
Na drapaka i nie ma chłopaka jest finito
Wygrało kopyto, pustki szybkie
Nikogo już nie skrzywdzi
Już dalej się nie zwichnie, cichnie
Na zawsze zamilknie tu w Babilonie fiknie
Jak w zajebistym filmie koniec cyrku
Jeszcze zostało kilku to się zajmę
Nimi jutro, jutro, jutro, jutro
(Właśnie tak, ha, cały czas)
Kto jest kto rozwiązanie zagadki
Posłuchaj synu mokotowskiej gadki
Kto jest kto rozwiązanie
Zagadki posłuchaj synu
Kto jest kto rozwiązanie zagadki
Posłuchaj synu mokotowskiej gadki
Kto jest kto rozwiązanie zagadki
Posłuchaj synu