Blaga - Zabawa Najgorszych tekst piosenki (lyrics)
[Blaga - Zabawa Najgorszych tekst piosenki lyrics]
Się kręci, się kręci jak na karuzeli
Myślimy o czerni, gdy jesteśmy w bieli
Nad nami jest niebo czerwone jak wino
Będziemy żałować dopiero, jak przyjdą
Kto? Oni, źli, szybcy, wielcy, jeźdźcy męki
Robią zamęt na ulicach
Szukaj lepiej gdzieś ukrycia
Bo pochłoną cię jak lizak
Więc byku rozkmiń, jesteśmy boscy
Szukasz emocji, znajdujesz konflikt
Nie mamy dosyć, walczymy do krwi
Walczymy do krwi, walczymy do krwi co?
Ej! Czemu się patrzysz jak głupek?
Nie szukaj wymówek i odwróć
Się grzecznie na pięcie
Nie wracaj za wcześnie
Zabawa, to pojęcie względne
Skaczemy do ostatniego tchnienia
I świat jest jak we mgle wtedy czujemy życie
Nic tak niе zostaje jak emocja danej chwili
Nikt tak niе czuje strachu
Dopóki ktoś się nie pomyli
Jeden błąd i przestajesz być silny
Boom! Zapraszam na ostatni taniec
Spod oczu wylewa się żal
Te piękne zmęczone twarze
Są całe bordowe od ran
Zabija nas zazdrość od środka
Wolimy to samo, co ktoś ma
Niech ten bal nie dobiega końca
Na końcu zastaje nas cisza boom!
Jestem jak koszmar
Paraliż, zostaję na dłużej
Już dzisiaj nie uśniesz
Jak iskra, błyszczę przez chwilę i czekam
Poczekaj aż umrę
Jak lalka, można mną rzucać, pomiatać
I tak się nie wkurwię
Jak miłość, trzymasz mnie w głowie dopóty
Dopóki nie pójdę