Buszu, Paciwo, Sitek - Czyja jest gra tekst piosenki (lyrics)
[Buszu, Paciwo, Sitek - Czyja jest gra tekst piosenki lyrics]
Buszu dziś ma ten styl
Tłuste flow, niezły vibe, yeah
Robię to zawodowo, prawdziwie mainstreamowo
Nie lecę jak ty zwykle, standardowo
To jest Dolny Śląsk, to jest Świdnica, miasto
To jest Wielki Szu, Buszu, pieprzony gwiazdor
Jestem człowiek-orkiestra
Moje brzmienie to bestia
Ty dawaj szmal za beaty, bo zbieram na Merca
Znowu kolejny dzień i pieprzone interesy
Wynajęta chałupa, w niej ramiona mej kobiety
Życie za szybko leci, cały czas jakieś stresy
To mój brudny styl
Za który ściga mnie sanepid
I czarne okulary, czarna New Era
Przez peleton raperów ja na
Przód się przedzieram
Startowałem od zera, wciąż myślę o tym nieraz
Dlatego doskonale wiem jaka jest cena
Król podziemia, ten najbardziej prawdziwy
Weźcie puśćcie w TV moje tłuste city
EP Demo, czarny kot tej ligi
W tym co robię, jestem wręcz niemożliwy, ta
Czyja jest gra? (ej)
Czas to pokaże szybko (aha)
Kto ma ten vibe? (yeah)
A kto powinien zniknąć (oh)
Czyja jest gra? (ej)
Czas to pokaże szybko (aha)
Kto ma ten vibe? (yeah)
A kto powinien zniknąć (oh)
Mam skill, z tym płynę jak ni szczyl
Jestem tu po to, żeby zrobić real deal
Mieć fanki i trenować na nich
Wsady jak Shaquille O’Neal
Po to, by robić blink, blink, drink, drink
Agenci chcą zdobyć link, link
Pieprzę tych złych, co robią klik, klik
Popatrzą tylko sztucznym okiem jak Slick Rick
Weź otwórz oczy, chodź ze mną tam
Gdzie sam ziom
Na rozstajach, jestem MC, sami chcą
Włożyć mi koronę, lecz to ciernie, nie kwiaty
Wersy otwierają przed tobą krwawy
Świat jak stygmaty
Nie chcę się żalić, co ty, wolę palić topy
To gówno jest tak chore
Że nie pomogą psychotropy
Nie jestem tym, co marszczy brwi
Raczej typ sukinsyna, co na Szczecina
Igrasz ze mną, jakbyś grał z rodziną Soprano
Gra jest moja, jakbym miał kasyno dobranoc
Czyja jest gra? (ej)
Czas to pokaże szybko (aha)
Kto ma ten vibe? (yeah)
A kto powinien zniknąć (oh)
Czyja jest gra? (ej)
Czas to pokaże szybko (aha)
Kto ma ten vibe? (yeah)
A kto powinien zniknąć (oh)
Ciemną masz minę, jakbym wszedł
Na nią, ląduj, typie
I może stałem w miejscu
Ale nie przez strach, że zginie
Bije mi serce oddane
Po którym ty miałeś zawał
I nie wiń mnie za ten syf
Ja tylko wersy składam
Mój język nadal jest zwięzły, a ah
Styl świeży mój zeszyt ma przejebane blizny
Od tej dzielni nie chcesz wiedzieć co się
Dzieje, gdy się dzieje, to co robię
Nie ten teren daje szczęście
Tylko zabiera je tobie
Płonę jestem jak, wpakuje ci się w łeb
Jestem zabójcą, zabiorę twój tlen
Ciebie przyćmiły te rozgwiazdy
Płyń do nich na dno
Mam tu jeszcze parę spraw, jak record
Witaj dom a suki wciąż patrzą na daty
Ja mam dziewiętnaście
Czemu lecę lepiej niż twój stary?
Bloki chcą prawdy, a ja mogę im ją przynieść
Buszu wziął mnie pod skrzydła
Ej, powiedz im, że idę
Czyja jest gra? (ej)
Czas to pokaże szybko (aha)
Kto ma ten vibe? (yeah)
A kto powinien zniknąć (oh)
Czyja jest gra? (ej)
Czas to pokaże szybko (aha)
Kto ma ten vibe? (yeah)
A kto powinien zniknąć (oh)