Chwytak - Łyka wódy daj! tekst piosenki (lyrics)
[Chwytak - Łyka wódy daj! tekst piosenki lyrics]
Sobota wieczór i na stole stoi wódzia
Pija z nami Krycha pije z nami też i Zuzia
Patrzy na mnie Zuzia i jej roześmiana buzia
Już się ostro leje wódzia
Bo u nas tak już je
Że je sobota to z wieczora wóda leje się
I na zagrychę są ogóry, mordy śmieją się
I kielichy już do góry, każdy w ryj leje
Tak w ryj leje!
Kogoś zgięło ale nie odpodł
Siedzi tu (eee) i chleje znów (eeej)
Na wideo leci se porno
Każdy tu (eee) pije za stu (eeej)
Tak się nachleję że mnie dziś rozboli brzuch
(brzuch, brzuch, brzuch
Brzu-brzu-brzu-brzu-brzu)
Łyka wódy daj! Wódy daj!
Łyk! Łyk! Łyk! Łyk! Łyk! Łyka wódy daj!
Wódy daj! Łyk! Łyk! Łyk! Łyk! Łyk!
Eeeeeeeej! Leję w gębę!
Łyk! Łyk! Łyk! Łyk! Łyk! Łyka wódy daj!
Eeeeeeeej! Leję w gębę!
Łyk! Łyk! Łyk! Łyk! Łyk!
Sobota wieczór wciąż się u nas leje wódzia
Skończyły się ogóry zadzwonili my po Józia
Józio mo plantację i ogórów ma od chuja
Już się Zuzi śmieje buzia
A Józo spoko je
Puści go staro to z gitarom do nas przyjedzie
Siądzie do fury i ogóry nom dziś przywiezie
Kto nie zno Józia to se
Brudzia z nim przepije tak przepije!
Kogoś zgięło ale nie odpodł
Siedzi tu (eee) i chleje znów (eeej)
Na wideo stoi se kompot
Każdy tu (eee) pije za stu (eeej)
Tak się nachleję że mnie dziś rozboli brzuch
(brzuch, brzuch, brzuch
Brzu-brzu-brzu-brzu-brzu)
Łyka wódy daj! Wódy daj!
Łyk! Łyk! Łyk! Łyk! Łyk! Łyka wódy daj!
Wódy daj! Łyk! Łyk! Łyk! Łyk! Łyk!
Eeeeeeeej! Leję w gębę!
Łyk! Łyk! Łyk! Łyk! Łyk! Łyka wódy daj!
Eeeeeeeej! Leję w gębę!
Łyk! Łyk! Łyk! Łyk! Łyk! Łyka wódy daj!