EMAS - Pięć minut sławy tekst piosenki (lyrics)
[EMAS - Pięć minut sławy tekst piosenki lyrics]
Nie wiem jak to jest
Zawsze miałem tylko rap
Kiedy wpierdalał mnie stres
Mój dom nie patologia, co ty
Miałem swoje wyro i chyba tylko w tekstach
Umiem dziękować rodzicom
Nigdy nie było łatwo
Dzięki mamo za ciepły obiad
Wiem nie byłem dobrym synem, ale wiedz
Że Cię kocham
Wynajęty pokój, paręset kilo od domu
I choć mnie nie ma na
Bloku dzwonią do domofonu
I nie grzałem puchy, wolałem trafić na studia
Do roboty w slim fit, ale jestem z podwórka
Też gapiłem się w wystawy od kiedy pamiętam
Chciałem mieć te nowe buty
Choćby raz na miecha ona patrzy w moje oczy
Dobrze wie skąd jestem
Jakbym wypisane miał na twarzy to osiedle
Chciałbym wybiec tak po prostu
Kiedy padał tam deszcz
I choć to było pięć minut
To był prawdziwy sen
Najlepsze wersy napisałem
Kiedy nie miałem nic
I to nie cytaty z Coelho mnie uczyły jak żyć
Paru kumpli co dostało wpierdol, nie raz
Nie dwa już mnie męczy ta gadka
Kto się wyjebał na psach
Jak fruwałem po barach
To wszyscy mieli atrakcje teraz odmawiam
W telefonie słyszę tylko matkę
A Ty? W korporacji napierdalasz nadgodziny
Chociaż wolałbyś się zerwać i
Już nie czuć winy
Moi rówieśnicy, parę koła za jeden life
Nie zrobiłem z tego nic
Chociaż widziałem się tam
Wiem, że wiele przeszłaś
Powiedz mi jak Twój tata
Czy nadal pije? I co
Słychać u młodszego brata?
Miałem napisać do niej
Ale jak zwykle po ptakach
Mogę napisać i zapytać czy rzuciła chłopaka
I znów wyjdę z hukiem i powiem, że nie wracam
Ale i tak wrócę, to mój kawałek świata