EMAS - Więcej życia tekst piosenki (lyrics)
[EMAS - Więcej życia tekst piosenki lyrics]
Nakupię trochę książek
A jak wyjdzie ta płyta to
W spokoju się pomodlę
Proste życie, bez rewelacji
Gówno mnie obchodzi
Kto jest mistrzem kurtuazji
Ja to co miałem to wyniosłem z chaty
Nie, że graty na mete, a za farmazon baty
A jak naważyłem piwa, to brałem to na plecy
A jak się najebałem
To mnie stary wziął za bety
Dziś pożyczam wiedzę z biblioteki
Chociaż nie zapomniałem gdzie dostanę
Wódę z mepy
Sorry chłopaku, ale tam nie wracam
A jedyne o co gram, to ciężka praca
Jak Ci powiedziała matka żebyś
Gówna nie tykał
To słuchaj, nie pierdol i więcej życia
Nie musisz mówić mi, że jest ci ciężko
Co z tego? I wcale mnie nie bawi
Jak na wolnym leciał Eldo
Mam szacunek do oldschool'u
I co by się nie działo, kim Ty kurwa jesteś
Królu? Stoję se z piwem, nowy narybek
Nie było mnie tu chwilę, co drugi to diller
A jak byłem w szóstej
Klasie to dostałem majeran
I gdyby nie to nie wiedziałbym
Jak zacząć od zera trochę pokory dzieciak
Ja dwadzieścia parę lat
Wygrzewałem jeden trzepak
I się uśmiecham, kiedy chcą zapalić ze mną
I choć nie palę wychodzę na piętro
A jak zapomniałeś kurwa
Co Ci powtarzała matka
Nieważne, jedno ma wyjście klatka