Fejz, Domix (PL) - Śmieszne Twarze tekst piosenki (lyrics)

[Fejz, Domix PL - Śmieszne Twarze tekst piosenki lyrics]

Czujesz to, wszędzie obok są śmieszne twarze
Tak na początek się zastanów bo
Już ich nie zmażesz ha co ja tu robię?
Wiem dobrze
To chce namieszać w twojej głowie
Bo wiem, Kto tu jest bogiem
Czytaj miedzy wierszami
Kryteria nie spełniają tych wymogów
Gdzie są fani
Mówisz psychofani? To psychoarmia
Spisani, spisani na losu kartach
Więc mów mi jasno, bo tam, gdzie ciemno
Głosu nie słychać
Mów zanim zasną, bo to potrafi… porywać
Mów jak bym trzasnął, ozięble kąty tego życia
Przeklęte znaki, śmieszne twarze… nie pytaj
Gdy, widzisz je, uciekaj prędko
Bo dobrze wiesz, że zabiją na pewno Cię
Grasz w ich grę, zapierają w piersiach
Dech, nie sposób znaleźć lek
Dla nich jesteś marnym tłem


Gdy, widzisz je, uciekaj prędko
Bo dobrze wiesz, że zabiją na pewno Cię
Chylę czoło, gdy wspominam bez nich ziemie
Z niej powstałem, to do niej wrócę, skażenie

Oczy rozbiegane
Jakby ktoś pytał ich o zdanie
Kłamanie to ich zadanie
Szczęście będzie odebrane
Robin Hoodzi z brakiem altruizmu
Bo gdy coś wezmą ani Ty
Ani nikt inny nie odzyska tego na pewno
Usłyszysz bełkot
Z fizjonomii specyficzna postać
Strach przy niej chwilę postać dobrze
Będzie się z nią rozstać
Na co dzień spokojna, a co noc głośna
Uwalnia prawdę skrywaną w jej kątach
Ciężki z nią kontakt
Ma własne wyrobione zdanie
Czy to granie w planie, czy alkohol, dziwki
Ćpanie posiada talent, niejeden
Potrafi skutecznie oponować
Jeśli się jej nie spodobasz
Krzyżowa Twoja droga

Gdy, widzisz je, uciekaj prędko
Bo dobrze wiesz, że zabiją na pewno Cię
Grasz w ich grę, zapierają w piersiach
Dech, nie sposób znaleźć lek
Dla nich jesteś marnym tłem
Gdy, widzisz je, uciekaj prędko
Bo dobrze wiesz, że zabiją na pewno Cię
Chylę czoło, gdy wspominam bez nich ziemie
Z niej powstałem, to do niej wrócę, skażenie

Niszczę wszystko razem z sobą
Mam na imię kamikadze szukaj szyfru
Dodaj jeden pośród tych milionów zdarzeń
Liczba wrażeń, bez poparzeń
Kuje w ścianie liter kamień
Wśród wydarzeń z jednym celem
I jednym zadaniem i te twarze ja wcale
Nie muszę śledzić liczby kroków
Gdy tylko spojrzę na nie
Osuwają się do mroku chcemy mieć spokój
Lecz flagę znów pokrywa czerwień
Gdy tylko się ukaże
Twoja twarz kompletnie zblednie
Pierdole brednie… Te całe śmieszne twarze
Krzyżyk na drogę
Bo pierdole ich wszystkich zarazem
Zmażę… tę skazę… na rapu kartach
Niech czują, że dla mnie
Ich twarz jest nic nie warta

Gdy, widzisz je, uciekaj prędko
Bo dobrze wiesz, że zabiją na pewno Cię
Grasz w ich grę, zapierają w piersiach
Dech, nie sposób znaleźć lek
Dla nich jesteś marnym tłem
Gdy, widzisz je, uciekaj prędko
Bo dobrze wiesz, że zabiją na pewno Cię
Chylę czoło, gdy wspominam bez nich ziemie
Z niej powstałem, to do niej wrócę, skażenie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować