Fejz, Samiryi - Oni nie chcą tekst piosenki (lyrics)
[Fejz, Samiryi - Oni nie chcą tekst piosenki lyrics]
Wiem co jest pięć ej, wiem co to respect
Więc zamknij gębę
I tysiące znajomych którym podawałem
Pomocna rękę
A gdy cię wolałem to nagle zastałem
Twoje drzwi zamknięte
I powiem Ci ze wcale mnie to nie dziwi
Nie będę marnował czasu na debili
Ani przelewał do gardła promili
Nigdy więcej
Nigdy więcej nie zmarnuje chwili
Mój klucz do serca
Oni nie chcą, oni nie chcą
Oni nie chcą znać nas
Oni nie chcą, oni nie chcą
Oni nie chcą znać nas
Mój klucz do serca, droga zamknięta
Twój nóż do serca, przyjaciel, wiesz jak
Jednak morderca
I jebie już teraz te wasze przepraszam
Te wasze przepraszam
Ilekroć Cię miałem za ziomka to teraz już
Kurwo nie wracaj
I jak mam nie szydzić, i jak mam nie szydzić
I jak nie przeklinać
Jak zdradzać potrafi, jak zdradzać potrafi
Najbliższa rodzina
I nie chcę już wcale doszukiwać się kogo
Właściwie wina
Nie dobrze, nie dobrze zagrales wyjebała cię
Nawet twoja drużyna
A pamietam dobrze jak chciałeś ten hajs
I pamietam wszystko, wtedy byli mili
I pamietam jak poświęcałem ten czas
A teraz nie poświęciłbym jednej chwili
Te mordy co chciały bym tak przestał grać
Niestety chyba się trochę przeliczyli
Niestety ja wbijam ciagle level up
I co, i co, trochę się zdziwili
Oni nie chcą, oni nie chcą
Oni nie chcą znać nas
Oni nie chcą, oni nie chcą
Oni nie chcą znać nas