Fekir - Cerber tekst piosenki (lyrics)

[Fekir - Cerber tekst piosenki lyrics]

Pada deszcz, fura stoi a my w niej
Patrzę w Ciebie widzę seks
Czasem chcesz a czasem nie
Wkurwienie z wielkim pożądaniem przelatuje
Przez mój łeb
Zamiast pasjonować się mym nowym trackiem
Zamiast cieszyć się, mowie jak mi źle
Pytasz co mi jest
Odpowiadam kochasz mnie? pytam się
No tak czy nie
Nie mów do mnie że stylu brak mi
Tak możesz gadać ale bądź poważny
Jak słyszę ciągle opowiadasz bajki
Te Twoje jazdy to zero prawdy
Jebać narkotyki, jebać te słabe wyniki
Okiem rzucam w duże pliki
Już niedługo będą mini
Czuję znowu popaliłem se kolеjne mosty
Jesteś niby ważny, lеcz dla świata nieistotny

Twarda bania choć od życia


Sierp i lewy prosty
Ale cwana mina bo w tym mieście każdy mądry
Backspace klikam kiedy odzywa się serce
Znowu podpowiada że od
Ciebie chciałbym więcej
Wkurwienie z wielkim pożądaniem
Przelatuje przez mój łeb
Zamiast pasjonować się mym nowym trackiem
Zamiast cieszyc sie
Mowie jak mi źle, pytasz co mi jest

Odpowiadam kochasz mnie? pytam się
No tak czy nie
Skończ pierdolić, kup deskę zrób olist
Znajdź pracę, rzuć molly, nie piszesz
Nie dzwonisz
Ostatnimi czasy już zmęczyły mnie imprezki
Każdy kurwa gwiazdą jest
Każdy jest Elvis Presley
Po co mnie przechodzisz, po co gadasz
Po co męczysz nie mów nawet zdania zanim
Nie dasz mi pieniędzy
W tej branży połowa to frajerzy na obręczy
Chcą bym wpadł do kosza wmawiając
Że to nie śmietnik

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować