Fekir, Sheder - Omerta tekst piosenki (lyrics)

[Fekir, Sheder - Omerta tekst piosenki lyrics]

Jestem dexterem jestem dexterem
Mieszam to co dobrze wyważone
Z lekkim przesterem
Fobie mam do śmierci, ty pogoń za kapustą
Chuj w nią wolę być biedny, niż jebnięty
Nie mieszkam na faweli ale poznałem to gówno
I nie wracam na te śmieci
Paranoik ze mnie, trochę czasem hipokryta
Mówiłem nie wrócę, a wróciłem
Znasz ten przypał
Na offbeatach trzeba umieć lecieć, a
Nie kurwa pluć do majka
Pierdolić że z tego becel masz
Tu każdy zna prawdę
Jeszcze nie jestem na fali lecz
Za chwilę się tam znajdę
Przewidziałem przyszłość bo mam x
Ray w oczach okaż mi trochę szacunku teraz
A nie tylko w postach
La vida loca, o czym ty pierdolisz dzieciak
Nie chciałem być zły ale musze ci dojebać


Cisza po napisach, tu nie słychać nic
Skrzynka pełna przyszedł list
Nie wiem co to może PIT
Na do widzenia głuchy jęk
Przez zamknięte drzwi
Jak zapuka w nie ktoś musisz głupi być

Omerta, omerta
Nie potrzeba wielu słów skoro
To zmowa milczenia omerta, omerta
Jeden procent bliżej śmierci
Zawiera każda litera

Moje ciało jak cysterna
Kurwa toksyn cała pełna
Żyję wtedy kiedy pełnia
Instynkt kurwa mam zwierzęcia
Nie ma istoty, która do muzyki mnie zniechęca
Sam siebie tu zniechęcam
Topie się kurwa w lękach
Zbiry, strachy, dziwy nie chce ich
To okrada mnie ze sił ile będę o tym śnił
Ej ile jeszcze dni będzie
Wykańczał mnie ten syf
Flow kurwa tak jak arcymistrz
Jestem specyficzny typ ale i tak zwykły byt
Przekazuje dobry sznyt
Nie kuma tego żaden z nich
I tak się wpierdolę na szczyt
Nawet jakby to miały być moje ostatnie dni
Nikt nie powie ile będzie ich

Omerta, omerta
Nie potrzeba wielu słów skoro
To zmowa milczenia omerta, omerta
Jeden procent bliżej śmierci
Zawiera każda litera

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować