Gedz - ... tekst piosenki (lyrics)
GΣDZ [Jakub Gendźwiłł] Malborku, Polska
[Gedz - ... tekst piosenki lyrics]
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, spokojnie żyć, niebanalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, nie za szybko
Wszystko naturalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, spokojnie żyć, nie banalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć
Normalnie żyć i żeby
Było normalnie dziewczyno
Czego oni ode mnie chcą? Czego chcą?
W sumie nagrałem płytę bombę
Nie wiem czy odpalać lont
Mam za dużo problemów na głowie
Stąd, te wszystkie opóźnienia
Które ciążą nade mną jak klątwa
I przez to kłócę się z nią dzień i noc
(dzień i noc)
Czy dojdziemy do porozumienia szczerze
Wątpię w to
I wkurwiam się przez to kolejny rok
(mam dość) , wyrywając włosy z głowy ile
To jeszcze potrwa? Pytam
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, spokojnie żyć, niebanalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, nie za szybko
Wszystko naturalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, spokojnie żyć, nie banalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć
Normalnie żyć i żeby
Było normalnie dziewczyno
Mamo jak mam o siebie zadbać
(jak?) w sumie czułem się lepiej kiedy
Co dzień szedłem się naćpać
Powiedz im nie chodziło mi o aplauz, robię
Swoje i nie spocząłem na laurach
Płynę z tym
Cały czas, choć mam luźny backstack
Mój umysł czuje się jak Bagdad #Outkast
Sam znowu nie jem nic
(nie jem nic) odpalam kolejnego fajka
Czuję dym (czuję dym)
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, spokojnie żyć, niebanalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, nie za szybko
Wszystko naturalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, spokojnie żyć, nie banalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć
Normalnie żyć i żeby
Było normalnie dziewczyno
Kolejny dzień, kolejny błąd
(kolejny błąd) I jedynie na co
Mam ochotę to porządnie kląć
Niektórzy chcą mieć w moje życie wgląd
Dla swoich mam peace and love
A dla obcych fuck off
Dziura w sercu zaburza myśli
I wzrok i popycha
Nas do czynu za które rozlicza sąd
Wrony siedzą na kolczastych drutach wciąż
I kraczą żywotach dusz
Które zagubiły tor swój
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, spokojnie żyć, niebanalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, nie za szybko
Wszystko naturalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, spokojnie żyć, nie banalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć
Normalnie żyć i żeby
Było normalnie dziewczyno
Żyć, spokojnie żyć, niebanalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, nie za szybko
Wszystko naturalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, spokojnie żyć, nie banalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć
Normalnie żyć i żeby
Było normalnie dziewczyno
Czego oni ode mnie chcą? Czego chcą?
W sumie nagrałem płytę bombę
Nie wiem czy odpalać lont
Mam za dużo problemów na głowie
Stąd, te wszystkie opóźnienia
Które ciążą nade mną jak klątwa
I przez to kłócę się z nią dzień i noc
(dzień i noc)
Czy dojdziemy do porozumienia szczerze
Wątpię w to
I wkurwiam się przez to kolejny rok
(mam dość) , wyrywając włosy z głowy ile
To jeszcze potrwa? Pytam
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, spokojnie żyć, niebanalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, nie za szybko
Wszystko naturalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, spokojnie żyć, nie banalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć
Normalnie żyć i żeby
Było normalnie dziewczyno
Mamo jak mam o siebie zadbać
(jak?) w sumie czułem się lepiej kiedy
Co dzień szedłem się naćpać
Powiedz im nie chodziło mi o aplauz, robię
Swoje i nie spocząłem na laurach
Płynę z tym
Cały czas, choć mam luźny backstack
Mój umysł czuje się jak Bagdad #Outkast
Sam znowu nie jem nic
(nie jem nic) odpalam kolejnego fajka
Czuję dym (czuję dym)
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, spokojnie żyć, niebanalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, nie za szybko
Wszystko naturalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, spokojnie żyć, nie banalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć
Normalnie żyć i żeby
Było normalnie dziewczyno
Kolejny dzień, kolejny błąd
(kolejny błąd) I jedynie na co
Mam ochotę to porządnie kląć
Niektórzy chcą mieć w moje życie wgląd
Dla swoich mam peace and love
A dla obcych fuck off
Dziura w sercu zaburza myśli
I wzrok i popycha
Nas do czynu za które rozlicza sąd
Wrony siedzą na kolczastych drutach wciąż
I kraczą żywotach dusz
Które zagubiły tor swój
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, spokojnie żyć, niebanalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, nie za szybko
Wszystko naturalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć, normalnie
Żyć, spokojnie żyć, nie banalnie mordo
Chciałbym tu normalnie żyć
Normalnie żyć i żeby
Było normalnie dziewczyno