Gedz - ABONAMENT tekst piosenki (lyrics)

[Gedz - ABONAMENT tekst piosenki lyrics]

Yeah

Mówisz mi: "idź do diabła"
A ja nie czuję nóg, nóg
Powtarzasz się jak mantra
Że to nie wyjdzie na plus nam
Robisz słodkie oczy, on na rany sypie sól
Lubisz zwracać mi uwagę
Choć nie chciałem jej
Ja nie wychodzę z zachwytu, zamykam na klucz
Drzwi, bo nie chcę z Tobą
Beef'u nigdy więcej już

Tylko to, co najlepsze, yeah
Tylko to, co najlepsze, yeah

Tylko to, co najlepsze (to, co najlepsze)
Życia pełną wersję chcę
(wszystkie pełne wersje brać)
W abonamencie mieć (w abonamencie mieć)
W ofercie na szczęście

Tylko to, co najlepsze (to, co najlepsze)
Życia pełną wersję chcę
(wszystkie pełne wersję brać)
W abonamencie mieć (w abonamencie mieć)
W ofercie na szczęście

Tylko to, co najlepsze

Yeah

Mała, idę w stronę słońca
Od kiedy mamy dwa plus jeden
Nowy program - siedem, siedem, siedem
Dla Was będę best ever miłość w AirPods'ach
Z nią wejdę na Mount Everest
Do świata końca i dłużej jeszcze jeden dzień
Chcę uchylać nieba Wam
Jakby to był szyberdach
Życie kolorowe tak, coś jak logo eBay'a

Tylko to, co najlepsze, yeah
(to, co najlepsze) życia pełną wersję chcę
(wszystkie pełne wersje brać)
W abonamencie mieć (w abonamencie mieć)
W ofercie na szczęście

Tylko to, co najlepsze (to, co najlepsze)
Życia pełną wersję chcę
(wszystkie pełne wersje brać)
W abonamencie mieć (w abonamencie mieć)
W ofercie na szczęście

Tylko to, co najlepsze, tylko to
Co najlepsze
Życia pełną wersję chcę w abonamencie
W ofercie na szczęście, yeah

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować