Gedz - NONSENS (feat. Kosa) tekst piosenki (lyrics)

Gedz

GΣDZ [Jakub Gendźwiłł] Malborku, Polska

[Gedz - NONSENS feat. Kosa tekst piosenki lyrics]

Yeah, yeah, yeah!

Nonsens, nowy rok, nowe trupy pod falowcem
Szybki krok
Ciężki wzrok na sobie masz ciągle
Wczoraj byłeś małym chłopcem (chłopcem)
Dzisiaj wszystko jebie towcem
Hajsu jak lodu za młodu, a co robi klimat
Z lodowcem? (wiadomo)
(No homo) Tylko sianko tu można tulić
Jak za bardzo kolegę lubisz
Ufać możesz jedynie matuli
Nonsens, huligan, minigun, Vietnam flashback
Pewnie sam nie wiesz kim jesteś
Pewnie hodujesz depresję

Chcesz pogadać o nastrojach
(Ale) wszędzie widzisz wrogów
Jakbyś pykał w battle royale
Nic już nie będzie jak wcześniej
Nic już nie będzie jak wczoraj


Z Narnii wyszedłeś za wcześnie
I nucisz refren

W oceanie wspomnień, szukam tego, co dobre
Jak długo wstrzymam oddech
Ile z tego wyciągnę ile jeszcze pierdolnie?
Czy pokonam insomnię
Gdy zostaną tylko krople?
Bo te łzy tak samo gorzkie
W starym Oplu I nowych Porsche
Sam już nie wiem co gorsze
To wszystko to jebany

Nonsens, przypadkiem zalałeś formę
Los też palcem po wodzie pisze historię
A palce maczałeś w niej ciągle
Z kogo wyssała teorię? Dzisiaj
To mało istotne
Usunęła ciążę, DM'y i kontekst
Bo w piątek idzie na łowy
Bo za nią kręcą się głowy
A miała już tego nie robić, odeszła
Od Ciebie, od zmysłów i mówiła
Że odeszły jej wody
All black, pogrzeb, kondolencje
Za bardzo kocha atencję
Żeby mieć dla Ciebie miejsce

Chcesz pogadać o nastrojach
(Ale) wszędzie widzisz wrogów
Jakbyś pykał w battle royale
Kiedy możesz hamuj joystick
Zaoszczędzisz sobie troski
Zamiast chuja, raz wyciągnij wnioski

Z oceanu wspomnień, szukam tego, co dobre
Jak długo wstrzymam oddech, ile
Z tego wyciągnę, ile jeszcze pierdolnie?
Czy pokonam insomnię
Gdy zostaną tylko krople?
Bo te łzy tak samo gorzkie
W starym Oplu I nowych Porsche
Sam już nie wiem co gorsze
To wszystko to jebany

Nonsens, naoliwię żywe pochodnie
Związek to nie stałe łącze
Zgrywała damę jak z Notre
Nie wiesz kiedy do niej dotrzesz
Cienką granicą jej border
Wrażenie masz, że to homeland
Ale to wszystko jest obce
Skręciła dramę tym dupskiem, chciałeś
By było pobożnie
Córka proboszcza tak ciągnie
Wstydzi się jej nawet Orwell
Oh well, oh no, znowu tu leci na ostro
Wszystko się kręci na GoPro
Nie brałeś tego na chłodno

Chcesz pogadać o nastrojach
(Ale) wszędzie widzisz wrogów
Jakbyś pykał w battle royale
W kraju, który dręczą fobie
A mordę wyciera się bogiem i godłem
Dzieli nas teraz to, co było mostem
Jaka jest cena za postęp?

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować