Gedz, Hodak - Nowy track tekst piosenki (lyrics)

[Gedz, Hodak - Nowy track tekst piosenki lyrics]

Zapach jesieni jedyne co czuje znów
Leniwy robię się w chuj
Jeździmy sobie po Polsce i dobrze jest
Póki nie palimy fajek na pół
To się wydaje niewinne
Ziomale z towarem latają za winklem
Choć chyba nie wierze to czasem się modle by
Każdy z nich dobrze tam kończył te misje
Trochę to dziwne
Kiedy popije pomysły mam lipne
Nieważne czy wino czy walimy bimber
Poważny nie jestem nie bądźcie naiwne
Ty jedynie kwit chcesz
Dla mnie mój rap to nie tylko biznes
Ty wchodzisz va banque choć
Szanse masz nikłe
Jak rzucisz ten fach to dam Ci zaliczkę (ta)
Wiem ile zabiera ten syf
To droga po schodach na szczyt
Codziennie od nowa rzucam te
Słowa w zapętlony bit
I taki mam styl, nucisz to w kółko
Nie nudzi się nic
Robi się późno, jak pijesz to zdrówko
Chcesz zająć się dupką to lepiej jej ślij

Mój nowy track

Jestem Lebronem osiemset ósemek
Dziś widzą we mnie interes
Chcą podpiąć się pod moje crew
Ale to nie jebany pinterest
Ja i moje NNJL-e, wszystko na gębę
Nic na papierek zaufani i przyjaciele
Reszta nie wchodzi tu wcale jak fele
Co tydzień nowy numer, jakbym miał paranoje
Wyrzucam stare sumy ziomek żeby
Zaraz robić nowe, nowe
Wychodzę na przeciw i nie
Czekam aż przyjdzie koniec, nigdy
Nie szedłem za tłumem, wolę
Raczej dać się ponieść, co jest

To mój nowy track

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować