Gedz, Sherlock, 808bros - OBC tekst piosenki (lyrics)
GΣDZ [Jakub Gendźwiłł] Malborku, Polska
[Gedz, Sherlock, 808bros - OBC tekst piosenki lyrics]
Nigdy, nigdy nie myl tego ze ślepotą
Zbieram siły, zbieram wiedzę, zbieram plony
No i zbieram się (żeby rozjebać grę)
Widzę jak patrzą
(widzę jak) mam na nich oko jak Sauron
Widzę jak patrzą
(widzę jak) mam na nich oko jak opatrzność
Ciągle rosnę, jak na OBC wieżowce
Asteroida na sterydach
Jak spadnę to po to, żeby rozpierdolić Polskę
Dzieciaki są zazdrosne, czuję to
Kreatywnie ignoruje to, pluję flow
(Co? Pluję flow)
Nawet jak, celowo przymykam oko
Nigdy, nigdy nie myl tego ze ślepotą
Zbieram siły, zbieram wiedzę, zbieram plony
No i zbieram się
Widzę jak patrzą, mam na nie oko jak Sauron
Widzę jak patrzą
Mam na nich oko jak opatrzność
Opatrzność, opatrzność, opatrzność
Suko, ja to nowa jakość ja to nowy Platon
Nie tylko kiedy odpalam flakon
Nawet jak rzucam w szale
Brudne wokale na dyktafon
To stylówa tak świeża
Że ciągle się za głowy łapią
A jak nie dowierzasz, nie muszę udowadniać
Wie to każda dusza bratnia
Jak moja karnacja, jasna, sytuacja
Nadal chuj mnie co ty na to
Kilkadziesiąt koła w szafie
Dwa razy tyle w studio
Na garażu, mnożę przez pięć
By nie było nudno
Po A5 wjedzie S5 jak po buchu burbon
Za hajs kupię M5 potem kupię twój blok
Opatrzność, opatrzność, opatrzność
Opatrzność, opatrzność, opatrzność
Opatrzność ciągle rosnę, jak na OBC wieżowce
Asteroida na sterydach
Jak spadnę to po to, żeby rozpierdolić Polskę
Dzieciaki są zazdrosne, czuję to
Kreatywnie ignoruje to, pluję flow