Jan-Rapowanie, Kacperczyk, Nocny - Potrzeby tekst piosenki (lyrics)
Kacperczyk [Maciek i Paweł]
[Jan-Rapowanie, Kacperczyk, Nocny - Potrzeby tekst piosenki lyrics]
Nie wiem czy jak mnie
Poznajesz później myślisz, że było warto
(heh?) a jeśli tak
To czemu? Bo coś wnoszę sobą
Czy bo mam znanych kolegów? Nie mów nawet
Nie chce wiedzieć tego dzisiaj w sumie
Mam to w dupie darzę cię obojętnością
I tak ta płyta powstaje za długo
Ja się zmieniam szybko, listopad
Rok mija i mi trochę przykro
Się miało posypać jak zachciałaś wyjść stad
A suma summarum to mi kurwa wszystko wyszło
Pykło, kurwa, dla ciebie jestem
Tym za szybką
Mogę naprawdę sporo ale dziś to
Jedyna potrzeba to spokój i sen
Chodź połóż się gdzieś tutaj z boku i się
Przytul po cichu daj wsłuchać się w oddech
Dziękuję że jesteś, znajduję się w tobie
Jedyna potrzeba to spokój i sen
Jedyne problemy to światło i dźwięk
Tylko szum drzew
Tylko twój wdzięk uspokoją mnie
Jedyna potrzeba to spokój i sen
Chodź połóż się gdzieś tutaj z boku i
Mnie, dotykaj mnie
Mogę patrzeć już w oczy tobie i sobie
Jedyna potrzeba to spokój i sen
Ciebie w tym tekście jest
Kilka, znajdź swoje, razem czy osobno
Dzielę świat na dwoje
Na tobie się skupiam, jestem blisko ludzi
Lecz lubię być w bańce na
Przykład jak tu dziś
Dużo więcej słucham niż mówię
Bo o sobie wiem już dość dużo
Jak pytasz co robię w tym klubie
- musiałem się schować przed burzą
Nie chcę mi się z tobą gadać jakoś
A jesteś taka ładna
Nie wierzę, ale ci to mówię na głos
Życie nie Instagram
Ty znów będziesz czekać, jak wrócę
Bez ciebie nie zasnę i się trochę smucę
Co jak nam siebie odbiorą? Chyba
Tylko z tobą jestem sobą
Jest chwila do rana, deszcz pada Warszawa
Wracamy na Wolę dziś znów, proszę Pana
Jedyna potrzeba to spokój i sen
Jedyne problemy to światło i dźwięk
Tylko szum drzew
Tylko twój wdzięk uspokoją mnie
Jedyna potrzeba to spokój i sen
Chodź połóż się gdzieś tutaj z boku i
Mnie, dotykaj mnie
Mogę patrzeć już w oczy tobie i sobie
Jedyna potrzeba to spokój i sen
Tylko szum drzew
Tylko twój wdzięk uspokoją mnie
Mogę patrzeć już w oczy sobie i tobie