Ten Typ Mes, Karwel - Tony tekst piosenki (lyrics)
[Ten Typ Mes, Karwel - Tony tekst piosenki lyrics]
-Me, I want what's coming to me
-Oh, well what's coming to you?
The world, chico, and everything in it
Yo! skurwysyny chcą mieć beef co? King Kong
Robię w centrum twego miasta crip walk
Ty wydzwoń psy synu i tak nie pomogą
Wyślij czołgi powciskam je w
Chodnik swoją stopą
Ziomboy ochłoń, popatrz jak idę po swoje
Podlaski folklor mordo prosto z Moniek
Nie bądź cipą, mam w chuju twe nastroje
Bierz podpaski
Oddzwoń jak okres się skończy się
I chyba wiem boli cię, że robię projekt
A twój ulubiony raper to
Jest mój dobry ziomek, oj
Wysłałeś tyle dem no i nic ciągle
Chyba przypomnę ci klaser zatem
"jesteś wackiem"
Masz swą odpowiedź, proszę bardzo się polecam
Chcesz mieć wojnę ze mną ziomuś
Się za bardzo nie rozpędzaj
Teraz większość skurwysynów chce poklepać
Mnie po plecach niech staną w kolejkach
Bo ja dopiero się rozkręcam
Nie wiem czy też masz jak ja
Lecz czuję, że trzymam w dłoni ten świat
(The World Is Yours)
Skurwysynu, nie wiem czy też masz jak ja
Lecz czuję, że trzymam w dłoni ten świat
Mam tryb typu Scarface, aaa
Mam tryb typu Scarface, aaa
Mam tryb typu Scarface, tryb typu Scarface
Tryb typu Scarface, tryb typu Scarface
Mam tryb typu Scarface, tryb typu
Że w dyptyku jest dwóch żbików i
Na styku walki o tytuł: Karwel
Moja wytwórnia otaczana szacunkiem bardziej
Niż twoja
Otaczana szerokimi łukami w McDonaldzie
Wydajesz chyba, ja idę nawarzyć piwa
Alkopoligamia kochanie znów wygrywa wybacz
Nie rozbijam lewą nogą Warki
Piję co nawarzyłem, morfing w logo marki
Konkurenci się mogą zamartwiać
Bo sylabami tańczę tutaj pogo na nartach
(Karwel) weź im świeżą prawdę klaruj
Zużyciem walą
Jak stara bransoletka z festiwalu
Sywruksyny ja wypieram ten gatunek
Ty kochasz rap bo musisz, to jedyne co umiesz
Ssij mi glob, słońce i teleskop
I posyp drogę mleczną dla
Mnie jest tylko kreską
(ooo- oo- oo żyyyyj, Ten Typ Mes x Wu Tang
Polski hip-hop dla naszych)
- Ej Dj Black Belt Greg dawaj skrecz! - Nie
- Co? - No nie
- Czemu nie? - No kurwa nie, po prostu nie!
- No ale czemu nie? No wytłumacz mi
Jeden argument podaj
- Nie! Kurwa ja pierdole nie, koniec!
- No dobra, Jezu, dobra elo
-Oh, well what's coming to you?
The world, chico, and everything in it
Yo! skurwysyny chcą mieć beef co? King Kong
Robię w centrum twego miasta crip walk
Ty wydzwoń psy synu i tak nie pomogą
Wyślij czołgi powciskam je w
Chodnik swoją stopą
Ziomboy ochłoń, popatrz jak idę po swoje
Podlaski folklor mordo prosto z Moniek
Nie bądź cipą, mam w chuju twe nastroje
Bierz podpaski
Oddzwoń jak okres się skończy się
I chyba wiem boli cię, że robię projekt
A twój ulubiony raper to
Jest mój dobry ziomek, oj
Wysłałeś tyle dem no i nic ciągle
Chyba przypomnę ci klaser zatem
"jesteś wackiem"
Masz swą odpowiedź, proszę bardzo się polecam
Chcesz mieć wojnę ze mną ziomuś
Się za bardzo nie rozpędzaj
Teraz większość skurwysynów chce poklepać
Mnie po plecach niech staną w kolejkach
Bo ja dopiero się rozkręcam
Nie wiem czy też masz jak ja
Lecz czuję, że trzymam w dłoni ten świat
(The World Is Yours)
Skurwysynu, nie wiem czy też masz jak ja
Lecz czuję, że trzymam w dłoni ten świat
Mam tryb typu Scarface, aaa
Mam tryb typu Scarface, aaa
Mam tryb typu Scarface, tryb typu Scarface
Tryb typu Scarface, tryb typu Scarface
Mam tryb typu Scarface, tryb typu
Że w dyptyku jest dwóch żbików i
Na styku walki o tytuł: Karwel
Moja wytwórnia otaczana szacunkiem bardziej
Niż twoja
Otaczana szerokimi łukami w McDonaldzie
Wydajesz chyba, ja idę nawarzyć piwa
Alkopoligamia kochanie znów wygrywa wybacz
Nie rozbijam lewą nogą Warki
Piję co nawarzyłem, morfing w logo marki
Konkurenci się mogą zamartwiać
Bo sylabami tańczę tutaj pogo na nartach
(Karwel) weź im świeżą prawdę klaruj
Zużyciem walą
Jak stara bransoletka z festiwalu
Sywruksyny ja wypieram ten gatunek
Ty kochasz rap bo musisz, to jedyne co umiesz
Ssij mi glob, słońce i teleskop
I posyp drogę mleczną dla
Mnie jest tylko kreską
(ooo- oo- oo żyyyyj, Ten Typ Mes x Wu Tang
Polski hip-hop dla naszych)
- Ej Dj Black Belt Greg dawaj skrecz! - Nie
- Co? - No nie
- Czemu nie? - No kurwa nie, po prostu nie!
- No ale czemu nie? No wytłumacz mi
Jeden argument podaj
- Nie! Kurwa ja pierdole nie, koniec!
- No dobra, Jezu, dobra elo