Kobra - Jedno Serce tekst piosenki (lyrics)

[Kobra - Jedno Serce tekst piosenki lyrics]

Piję za dni, te przyjaźnie
Których nie ma dziś
Tysiąc słów, ostatni z drzewa spada liść
Powiedziałem wszystko albo coś
Blokuje we mnie
Pusta kartka, ostatni loop kończy bęben
Jestem już duży, mamo, dam sobie radę
Wierz mi
Dałaś mi serce choć zawiodłem wiele razy
Dzięki wierzyłaś we mnie kiedy przestał
Wierzyć każdy już
I mimo rzeki łez wierzysz, cud
Że wciąż jesteś tu
Nie bój się o mnie, nie będę taki jak ojciec
Chlam jak każdy, ale mam nad tym kontrolę
Wierz mi, gdy powiedziałem sobie "dość" i
"chuj w studia" i w drodze do studia pisałem
"Witamy w mieście" wersy
Znalazłem szczęście, wiedziałem
Że to mój moment
Czułem, że reszta MC w Polsce, no comment


Nagrałem album i do dziś jestem dumny mega
Na żywo, z miasta grzechu
Pierdolony pierwszy legal

Mam jedno serce, a w nim ból
Ale odchodzę dziś
Spakowałem w plecak los, na mnie czas
Muszę iść mam jedno serce, a w nim Ciebie
I to wszystko czym żyliśmy do tej pory
I to było mi tak bliskie
Mam jedno życie tu jak każdy, jedno życie
Pociąg odjeżdża punktualnie ani
Chwili szybciej w oku łza zakręciła się
Ale nie ma odwrotu już
Rusza, do odjazdu słychać gwizdek

Tamte szmaty jak magnez przyciągały mnie
Mówili kumple, ale chuj, tak oddam serce jej
Mówili kumple, zazdrośni byli, czekaj chwilę
Gdy było po wszystkim słyszałem znów
Tu: "a nie mówiłem?"
Tamte szmaty, co z tego, kochałem je
Myślałem, że kochały mnie
W końcu to poznikały gdzieś
Zostałem sam i wreszcie czaję co
Tu było nie tak
Dziś mogę napisać podwójny album
Tu o kobietach mówiłem cuda, one wierzyły
Albo chciały wierzyć
W końcu lądowały ze mną
Bo chciały to ze mną przeżyć
I nie pamiętam żadnych imion, skandal!
I mentolowe szlugi? jak Jakubik
Pali moja panna
Może napiszę kiedyś numer o niej
Od momentu kiedy wziąłem telefonu
Numer od niej
Mamo, odchodzę z domu, ale nie na zawsze
Zadzwonię do Ciebie w tygodniu
Pamiętaj, zawsze masz mnie

Trudne decyzje
Nie "Trudne Sprawy" na Polsacie
Od zawsze tu byłem, mówili mi: "radę dasz
Maciej"
Pierwszy legal, myślałem, że tu hajs zgarnę
Przy drugim legalu poddałem
Się nieco oficjalnie
Ten Johny Walker nie smakował mi jak w '010
Ten ogień przygasł, ale chuj, myślę
Na nowo wzniecę
Dzwonię po radę czy o kinie chce pogadać
Zawsze ten sam głosu ton kiedy
Kiedy pytam mi tu odpowiada
RPS dla mnie jak dla tamtych RRX
Będzie co wspominać
Choć nie było wałków z hajsem dziś
Wiem, mam jedno serce
W wielu miejscach znajdziesz je
Rodzina, miasto, moja pierwsza stajnia w grze
Mam jedno serce
Zabieram je gdy ruszam w trasę
Jedno serce tylko
Może dlatego chcę zdobyć Wasze
To był naprawdę piękny bal, wiesz?
Najlepsze dni jeszcze przed nami
Dalej żyjmy więc!

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować