Sarius, HVZX, KPSN - Drzwi tekst piosenki (lyrics)
Mariusz Golling
[Sarius, HVZX, KPSN - Drzwi tekst piosenki lyrics]
Pożegnam problemy - przywitam się z demonami
Słowa leczą, kiedy milczę mogę ciebie zranić
Idziesz na ryzyko to wiadome -
Będziesz krwawić
Dużo z tyłu głowy mam i
Nie cieszą małe rzeczy
Z równowagi w pół sekundy - nie licz
Że pójdę po flakon
Nie mam czasu kurde na te wasze bzdury
Bzdety ciągle jedzą banie stresy -
Lawiruję poza chatą mi gadają: "Gościu
Ty już masz wielkie sukcesy"
Patrzę w okno kawalerki - świeci
Słońce w myślach szaro
Złote płyty, a jest tyle samo pengi
Próbuję popisać wersy Piotrek co
Się z tobą stało?! Wiem, że ktoś ma gorzej
Ale nie chce mi się cieszyć
Chociaż małe rzeczy ponoć
Niepozornie większa radość
Zamkną za mną te drzwi z
Wrogów ktoś się tu ucieszy
Sorry, nie tak prędko - zawsze
Dla Was stoję twardo
Wiem, jestem okropny, ale przytul się i cśśś
Życie mnie testuje niecierpliwy - ciężka tyra
Przejarała styki w bani ciągle chodzę zły
Muszę teraz wyjść sam ze sobą porozkminiać
Kiedyś uderzę drzwiami
Pożegnam problemy - przywitam się z demonami
Słowa leczą, kiedy milczę mogę ciebie zranić
Idziesz na ryzyko to wiadome
- będziesz krwawić kiedyś uderzę drzwiami
Pożegnam problemy - przywitam się z demonami
Słowa leczą, kiedy milczę mogę ciebie zranić
Idziesz na ryzyko to wiadome
- będziesz krwawić
Kiedyś to wstrząśnie wami
Przedarte katany niedopite tropicany
Bo ponoć to co zostawiamy - tym jesteśmy sami
W głowie wiecznie żywi ludzie
Mali stare czasy zamykam drzwi
Czasem myślę walczę za nic
Za dupę siano damo chciałabyś na instagramy
Chociaż darmo mogłabyś mi ją do łóżka wsadzić
Dziś umiem już na chamsko
- kiedyś mnie onieśmielały
Zjechałem Polskę za nic
Zanim miałem z tego forsę stary
Oprawiłem zło jak rytuały
Mówię do braci "Co chcesz nawiń"
I choć najgorsze rady
Dawali mi gdy byłem mały zamykam drzwi
I mam do dokończenia wielkie sprawy
Dosyć zwrotek na ten temat
Późno nocą kiedy palisz
Kiedy płaczesz stale tyle razy
Wersy Ci te poświęcałem
W sercu o Tobie pamięć
Zamykam drzwi
Wyrzucam klucz i nie mam już wyjścia
Do tamtych chwil Nie wrócę już
I nie mam już wyjścia zamykam drzwi
Wyrzucam klucz i nie mam już wyjścia
Do tamtych chwil Nie wrócę już
I nie mam już wyjścia