Kuban - Czego się boję tekst piosenki (lyrics)

[Kuban - Czego się boję tekst piosenki lyrics]

Wjebałeś na minę się, tyle na głowie
A brutto masz chuja do rąk
Mając maturę myślałeś o szkole, karierze
A teraz masz dość
Praca, żonka, dziecko i dom
A na weekendy - stara Honda, techno i proch

Dzwoni twa żonka
Przez ciebie jest po dwóch aborcjach
Bździągwa, macie dzieciaka
A była jak siostra
Chciała się tylko ustawić na jointa
A naciągnęła cię na duże koszta
Teraz na chacie jest aura żałobna
Nie gadacie ze sobą już od lat
Pięćset plus i tak za mało, to nie sekret
Cóż taki cwaniak w sumie więcej mógł
Na budowie tyrać nie chce już
Rodzina na głowie, a ty jak roślina
Nie człowiek suka się spija na co dzień
A ty harujesz i dymasz jak pojeb
Intercyza, każdy mówił, z tym jest przypał
Dziś żałuje, że nie spisał
Skończył się też seks u misia
Teraz to inna osoba, w sumie tak samo jak ty
Kanapa, pilot i browar
Żonę jak wołasz to tylko na film
Synek mówi: "Tato, co jest grane?
Wujek krzywdę robi mojej
Mamie? Krzyczą ciągle
Jak cię nie ma, wpada do niej stale"
Suka mu daje, suka mu daje

Wjebałeś na minę się, tyle na głowie
A brutto masz chuja do rąk
Mając maturę myślałeś o szkole, karierze
A teraz masz dość
Praca, żonka, dziecko i dom
A na weekendy - stara Honda, techno i proch

Chciałeś Lamborghini
A masz teraz z panną spiny
Kumpel ma w jej gardło finisz
A ty kończysz z flaszką siny
Jak na syna patrzysz
Widzisz co tobie uciekło
I teraz płacisz podatki za to
Że gardziłeś antykoncepcją
To nie "W pogoni za szczęściem"
Za dużo oglądasz TV
A jak już wychodzi z dzieckiem
To tylko z poczucia winy na siłę pary
Brak siana na rozwodowe rozprawy
Najlepiej się zabić, ale
Najgorzej samemu być, jarzysz?
Jej starzy - to był jej na niego wabik
Nagadała, że są dziani
A on jak młody pelikanik
Zaczęło wtedy się od kawalerki, potem kredyt
No bo mała większy
Brzuch ma ale to jest banał niezły
Co na siłę to się zaraz pieprzy
Co na siłę to się zaraz pieprzy
Co na siłę to się zaraz pieprzy

Wjebałeś na minę się, tyle na głowie
A brutto masz chuja do rąk
Mając maturę myślałeś o szkole, karierze
A teraz masz dość
Praca, żonka, dziecko i dom
A na weekendy - stara Honda, techno i proch

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować