Kuban - na bombę tekst piosenki (lyrics)
Kuban [Jakub Kiełbiński] Opoczno, Polska 🇵🇱
[Kuban - na bombę tekst piosenki lyrics]
[Intro]
—ah —a-ah
—ah —a-ah
[Zwrotka 1]
Kokosy sobie zbieram, włosy na surfera
Wylewamy właśnie siódme poty na fawelach
Kiedyś za to u***ane nosy po burdelach
To już minęło, jak na zero boki u fryzjera
Chillujemy bombę, wirujemy roasted
Żyjemy po nocy, rzadko widujemy słońce
Zakręcone lody to i życie mamy słodkie
W piątki leżę w bagnie
Bo na weekend będę ogrem
[Refren]
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Kocham Cię nieprzytomnie, —ah —a-ah
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Powoli tracę oddech, —ah —a-ah
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Kocham Cię nieprzytomnie, —ah —a-ah
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Powoli tracę oddech, —ah —a-ah
[Zwrotka 2]
Przez nią skaczę puls — biję rekord jak dres
Barman poda lód i wypiję one take
Nie odgrywam ról, wyrzuciłem maskę
Nadal pierwszy ruch wywołuje strach, wiesz
Trochę mi znowu odbija
Za długo wlewałem toksyny do płuc, —płuc
I pamiętałem jedynie o Tobie
Pomimo że tyle mam dziur, —diur
Za długo żyłem jak tchórz, —piu
Ale nie winię się już, —eah
Serotoninę chcę czuć
Z Tobą popłynę i w dół
[Refren]
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Kocham Cię nieprzytomnie, —ah —a-ah
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Powoli tracę oddech, —ah —a-ah
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Kocham Cię nieprzytomnie, —ah —a-ah
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Powoli tracę oddech, —ah —a-ah
[Zwrotka 3]
Bałem się pierwszego kroku
A jak na ironię dziś idę na rekord
Ale bywałem już w takich ciemnościach
Że umiem już chodzić na ślepo —phuf!
Za długo jak świnia
— nawet nie patrzyłem na niebo
A Ty możesz być moim drugim pilotem
A nie stewardesą
Tyle jest różnic
Które Cię śmieszą, wiemy jak jest
Ty lubisz techno, ja lubię jazz
A nasze piekło to jakiś rave
Stylówa Hoodrich
— jaki jest miesiąc, który to dzień?
Wysokie tempo — może je zmierz?
Trafiłem jackpot, koniec już gier
[Refren]
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Kocham Cię nieprzytomnie, —ah —a-ah
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Powoli tracę oddech, —ah —a-ah
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Kocham Cię nieprzytomnie, —ah —a-ah
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Powoli tracę oddech, —ah —a-ah
—ah —a-ah
—ah —a-ah
[Zwrotka 1]
Kokosy sobie zbieram, włosy na surfera
Wylewamy właśnie siódme poty na fawelach
Kiedyś za to u***ane nosy po burdelach
To już minęło, jak na zero boki u fryzjera
Chillujemy bombę, wirujemy roasted
Żyjemy po nocy, rzadko widujemy słońce
Zakręcone lody to i życie mamy słodkie
W piątki leżę w bagnie
Bo na weekend będę ogrem
[Refren]
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Kocham Cię nieprzytomnie, —ah —a-ah
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Powoli tracę oddech, —ah —a-ah
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Kocham Cię nieprzytomnie, —ah —a-ah
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Powoli tracę oddech, —ah —a-ah
[Zwrotka 2]
Przez nią skaczę puls — biję rekord jak dres
Barman poda lód i wypiję one take
Nie odgrywam ról, wyrzuciłem maskę
Nadal pierwszy ruch wywołuje strach, wiesz
Trochę mi znowu odbija
Za długo wlewałem toksyny do płuc, —płuc
I pamiętałem jedynie o Tobie
Pomimo że tyle mam dziur, —diur
Za długo żyłem jak tchórz, —piu
Ale nie winię się już, —eah
Serotoninę chcę czuć
Z Tobą popłynę i w dół
[Refren]
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Kocham Cię nieprzytomnie, —ah —a-ah
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Powoli tracę oddech, —ah —a-ah
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Kocham Cię nieprzytomnie, —ah —a-ah
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Powoli tracę oddech, —ah —a-ah
[Zwrotka 3]
Bałem się pierwszego kroku
A jak na ironię dziś idę na rekord
Ale bywałem już w takich ciemnościach
Że umiem już chodzić na ślepo —phuf!
Za długo jak świnia
— nawet nie patrzyłem na niebo
A Ty możesz być moim drugim pilotem
A nie stewardesą
Tyle jest różnic
Które Cię śmieszą, wiemy jak jest
Ty lubisz techno, ja lubię jazz
A nasze piekło to jakiś rave
Stylówa Hoodrich
— jaki jest miesiąc, który to dzień?
Wysokie tempo — może je zmierz?
Trafiłem jackpot, koniec już gier
[Refren]
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Kocham Cię nieprzytomnie, —ah —a-ah
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Powoli tracę oddech, —ah —a-ah
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Kocham Cię nieprzytomnie, —ah —a-ah
Skaczę na bombę, —ah —a-ah
Powoli tracę oddech, —ah —a-ah
