MCS Records, Monopol, GR4ND_MCS , DYM$ON - KAC BAŁAGANE tekst piosenki (lyrics)

Znów zrobię dziś bałagan
Zlew zajebany w garach
Pusta butla pełna szklanka
Wstaję z rana i ponawiam

I patrz jak zarzucam wave'y
Dzielę się muzyką bom jest dzielny
Jak wszystko: przez jeden, znaczy tylko
Że bez reszty
Zresztą, o rety, kiełbaski i kotlety
Wóda, pety, przesyt
U nas kurwa nie ma przerwy
Chyba że pełny zlew
To wtedy biorę się za gary
Szoruję i szoruję, Tomek łapie się gitary
Napierdala jak pojebany, w dziwnej skali
Ja kończę, odkładam szczotkę, idę zapalić

Znów zrobię dziś bałagan
Zlew zajebany w garach
Pusta butla pełna szklanka
Wstaję z rana i ponawiam

Żyje od poniedziałku do piątku
W piątek umieram a w niedzielę wstaje znowu
I tak w kółko bez zmian
Czasem krótka przerwa
Czasem lubię mieć coś zawinięte w bletkach
A potem wracam bania zbyt zajebana
By się brać do sprzątania
Przecież zrobię to z rana
Więc odpalam i nie tykam gara, gra gitara
Zachlałem trochę wczoraj - to
Nie Twoja sprawa

Znów zrobię dziś bałagan
Zlew zajebany w garach
Pusta butla pełna szklanka
Wstaję z rana i ponawiam

Burdel na bani, w pokoju też się zdarzy
Szczególnie wtedy kiedy wracam zajebany
Spodnie na krzesło
Rano sprzątnie się na pewno
Trzecia para, to nie tinder, żyję eko
Rano grande sprawa, trzeba sprzątać zaraz
Plejkę odpalam i cyk jazda
Daję Kaz Bałagana, spodenki do sprzątania
Robie cleana kaca, potem clean up, bajka

Robię Clean up więc pozdrawiam Pedro
Chociaż wiem na pewno
Robię Clean up więc pozdrawiam Pedro
Chociaż wiem na pewno że

Znów zrobię dziś bałagan
Zlew zajebany w garach
Pusta butla pełna szklanka
Wstaję z rana i ponawiam