No Name Full Of Fame, Dj Te, Pyskaty, PeeRZet - Mr. Perfect tekst piosenki (lyrics)

[No Name Full Of Fame, Dj Te, Pyskaty, PeeRZet - Mr. Perfect tekst piosenki lyrics]

Ty miałeś kiepski dzień? Prosisz
Życie o przerwę?
Ja puszczam nowy track, muszę być Mr perfect
Bo ludziom obojętne jest to
Czy mi się powiedzie lecz kiedy upadnę
Przeczytasz od razu w internecie
Ty miałeś kiepski dzień? Prosisz
Życie o przerwę?
Ja puszczam nowy track, muszę być Mr perfect
Bo ludziom obojętne jest to
Czy mi się powiedzie lecz kiedy upadnę
Przeczytasz od razu w internecie

Ty, w mojej branży nie ma
Miejsca na moment słabości sporo melanży
A trzeba być w ciągłej gotowości bo
Nie daj Boże zaliczysz jakąś wywrotkę
Potem dasz chujową zwrotkę, olejesz pancze
Wielokrotne dla twego fana to dramat
Znikasz jak fatamorgana
Chujowa fama jak z shotguna


Ci strzela w kolana
Ta sława jebana ciężka jak katana
Niesiesz ją od rana się słaniasz
Nie wiesz czy się jeszcze cieszysz grą
Zawsze chciałem być najlepszy ale nie da się
Krzyk duszę
Bo moja ambicja - jakbyś mnie wjebał na krzyż
Dzień mija za dniem dzień, i staje się faktem
Że ściga mnie własny cień i
Zagania mnie w pułapkę
I oto raptem robię rap
Ten jakbym przecinał kable
Albo w gardle struny i zaprawdę
Słowa są już martwe
A wtem wszystko płonie nagle
Jakbym palił naftę
Lecz na majku dłonie zwarte
Jakbym obejmował matkę
Ty miałeś kiepski dzień? Prosisz
Życie o przerwę?
Ja puszczam nowy track, muszę być Mr perfect
Bo ludziom obojętne jest to
Czy mi się powiedzie lecz kiedy upadnę
Przeczytasz od razu w internecie
Ty miałeś kiepski dzień? Prosisz
Życie o przerwę?
Ja puszczam nowy track, muszę być Mr perfect
Bo ludziom obojętne jest to
Czy mi się powiedzie lecz kiedy upadnę
Przeczytasz od razu w internecie

Nie mam stylu, nie mam hajsu, nie mam flow
Nie mam weny
Mój instagram to nie sztuka samogwałtu
Goddamn it
Nie mam fajnego auta i nosa klauna
A i tak frunę wyżej niż ich lot, astronauta
Nie mam kurwa mety w mieście
I fajnych hashtagów, sprawdź
3 wersy wcześniej, ta
Nie umiem liczyć jeśli mam być szczery
W sumie
Co za różnica jeśli wszystko dzielę przez 4
Bo nie mam już zaufania do tej gry
Skąd mam mieć pewność
Że dziś wciąż ty to ty?
Koszykarzy dość, mam co plotą trzy po trzy
Ja wolę rap co moc ma niczym kopyto w drzwi
Nie mam złota ale mowa jest srebrem
Nie mam dziwek ale wkładam wciąż więcej
Nie mam słegu ale daje wam serce
To moja Religa
Wciąż chcesz bym był Mr perfect?

Ty miałeś kiepski dzień? Prosisz
Życie o przerwę?
Ja puszczam nowy track, muszę być Mr perfect
Bo ludziom obojętne jest to
Czy mi się powiedzie lecz kiedy upadnę
Przeczytasz od razu w internecie
Ty miałeś kiepski dzień? Prosisz
Życie o przerwę?
Ja puszczam nowy track, muszę być Mr perfect
Bo ludziom obojętne jest to
Czy mi się powiedzie lecz kiedy upadnę
Przeczytasz od razu w internecie

Niesłychane ile trzeba siły mieć
By po latach biły pięć
Ziomy, których znasz od małolata
Do mogiły mieć
Szacunek nie jako raper lecz koleżka
Który mieszkał obok
Nie podniecasz się wodą sodową i tym
Co ma jako zakazany owoc
Wpychasz się młodym osobom
Choć to sprawdza się wzorowo
To nie byłbym sobą robiąc tak ty chciałbyś
Żebym perfect grał jak Markowski
I byś z mego rapu potem pewne brał wnioski
Muzyka jest filtrem nałożonym na me życie
A to je przede wszystkim
Muszę przeżyć należycie
Więc jeśli myślisz nie wierz we
Wszystko co mówi na płycie
Zwykły typ, żaden ze mnie nauczyciel
Choć staram się, wierz mi, staram się mocniej
To też zmieniam się, mówię ci
Czuję inne emocje
Twe oczekiwania chciałbym spełnić
Lecz to grunt śliski
Idol, który jest perfect dla fanów
Często zawodzi swych bliskich

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować