Quebonafide - Zarys, szkic tekst piosenki (lyrics)

[Quebonafide - Zarys, szkic tekst piosenki lyrics]

Ok, zarys, szkic joł

Te myśli na ten czas to tylko zarys - szkic
Jak próba rekonstrukcji
 jak Jadwiga Staniszkis
Jak masz w bani nic i nic
Ci się nie chce bracie
To raczej nic ci już nie pomoże
Ciągle skaczę jak po pętlach, joł
To moja nirwana, trzymam się z dala
Wpadłem w ten wir, zostawiam atmana
Joł, hej, nara, właśnie tak to działa
Tak to działa, jak czuję
Że coś mnie przejmuje
To w 2 sekundy zrywam się
Każde moje słowo na wacków działa jak pejcz
Chcesz walczyć wręcz
Efekt jest komiczny wręcz jak rejs
K do U do E
Jedno specyficzny wejs za specyficzny
Jestem tu, gdzie prawdziwy rap
Gdzie rap liryczny, właśnie tak
Nie takie, jakie byś chciał, żeby były
Tu są rzeczy
Tylko takie jakie są good2go, moje flow
Sporo siły jeszcze mam, właśnie tak

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować