Radonis, Justyna Kuśmierczyk, Młody M - Anioł tekst piosenki (lyrics)
[Radonis, Justyna Kuśmierczyk, Młody M - Anioł tekst piosenki lyrics]
Gdzie nas nie ma każdy wieńczy sukcesy i
Milczy o niepowodzeniach
Dzieciaki mówią rap się sprzedał
Bo nie wiedzą co to pensja
Rachunki i praca na kawałek chleba
Mówię do dorosłych ludzi, nieraz do wariatów
Oby wykroczenia zostały bez
Ustalonych sprawców
Życie nie rozpieszcza, ale uczy giń lub zarób
Chcieliby mnie zdeptać
Mają pecha nie zostawiam śladów
Daje ci najlepszy towar, jeśli jesteś ze mną
Mój to czysta koka, reszta ma jakiś mefedron
A ich życie na krawędzi
Dosyć czeskich filmów
Wpierdalają papkę jakby byli z cateringu
Ja wstydziłem się mówić
Że rap nie dał mi profitu
I muszę pracować na etat
By móc pracować nad płytą dziś to pieprzę
Widzę tylko bandę mami synków
Którzy boją się pobrudzić
Tylko chodzą z groźną minką
Są chwile gdy ogarnia mnie zwątpienie
Nie mam siły, kurwa mać popieprzony bezsens
Cały świat przeciwko mnie, ja sam jeden
Wtedy anioł słodkim głosem tak
Do ucha mi szepcze życie to dar
A raj jest okupiony ciężką pracą
Możesz być nad nawet startując
Z niskiego pułapu
Nie marnuj szans, wiesz sam
Że trzeba się tu wyzbyć strachu
Więc muszę dużo zapierdalać
Ale jakoś sobie radzę nie dziw się
Że czasem jadę na podwójnym gazie
Jedno życie bracie, strzelaj w cel, repetuj
Ludzie więdną, tęsknią za odrobiną oddechu
Wiem coś o tym, już szepczą straceniec
Gadaj zdrów jak przejdziesz swoją
Drogę przez ciernie
Moją znoszę dzielnie, nigdy nie jest lekko
Znów budzę się w obcym miejscu
Od domu kilkaset kilometrów
Skarżyć się bez sensu, rap bez precedensu
Przez ulice pełne bólu i kompleksów
Sam stoję tam często, choć próbuje być ponad
Jak czujesz się zawiedziony znajdź
Se innego idola
Wiem jak to wygląda, autografy, małolatki
Pytają czy można na ciele
Bo nie wzięły kartki
Sam wiesz jak jest w klubach
Wszyscy chcą się napić
Piwko z każdym i gdy już
Nie chcę walczyć słyszę
Diabeł krzyczy do ucha, anioł szepcze
Gdyby nie te zwrotki
Chyba nie miałbym nic więcej
Tylko Bóg wie jeśli jest którą drogę wybrać
Dziś z moimi ludźmi gramy, żeby wygrać