Rogal DDL, Fazi - Domokrążca tekst piosenki (lyrics)
[Rogal DDL, Fazi - Domokrążca tekst piosenki lyrics]
Znowu wkurwiony, bo to i tamto
Wkurwienie stało się moją mantrą
Gram to, mówią nie powinienem
Oldschool mój prywatny teren
Eden? Zapomnij o raju
Nawet anioły na ciężkim haju
Ja nie poniemaju co mówisz
Dla złotówki wszystko polubisz
Drogę zgubisz, tylko echo
Ostatni pociąg już odjechał
Czarny deszcz, ludzkie łzy
Stały się już częścią gry
Chodzę dziś od drzwi do drzwi
Chcę wam sprzedać lepsze sny
Zrobię to, naostrzę zmysły
Żeby zmienić twoje myśli
Domokrążca, kolejny budynek
Chce zaszczepić u ludzi nadzieję i siłę
Ulica po ulicy, od drzwi do drzwi
Najlepsza oferta, miejskie sny
Domokrążca, kolejny budynek
Chce zaszczepić u ludzi nadzieję i siłę
Ulica po ulicy, od drzwi do drzwi
Najlepsza oferta, miejskie sny
Siadam do tej zwroty, jak do ostatniej
Zresztą, to ci będę pierdolić jak do każdej
Bo nie wierzę tu już kurwa tu w nic już
Weź te słowa sobie między cudzysłów
I jak kiedyś kogoś tu ci zabraknie
Śmiało wlewaj Ballantines'a na szklankę
Dziś AAAWARIE pisz sobie już przez dwa A
Parapaparapaparapaparapapa
Kiedyś, dziś się spierdoliło
Jak to w życiu, tu nie ma nic na siłę
Nie ma kurwa nic za darmo
Nic za friko, ale na głośnikach hardkor
Street bajlando, noże last tango
Codzienne kurwa z życiem fandango
Uliczne esperanto, ta, joł, siema, elo
WWA, Biała Podlaska, Fazi, DDL-o
Chcę ci dać nadzieję, gdy inni zabierają
Mówię otwórz serce, gdy inni zamykają
Wszystkie twoje zmysły mogę dziś wyostrzyć
Będę tu codziennie po osiedlu krążyć
Furtka zamknięta, przeskoczę płot
Nade mną tylko Bóg, więc jebać sąd
Fałszywi prorocy byli tu przede mną
Z tej właśnie okazji powiem tylko jedno
Że masz swój rozum, swoje myślenie
To dlaczego nachodzą na to jakieś cienie
Dlaczego ty nie widzisz, prawdę negujesz
W podstawowych kwestiach sam
Siebie oszukujesz
Mówię ci, bo wiem, pukałem do drzwi
Ale oni swoje nie otworzyli mi
To poszedłem dalej, idę domokrążca
Naprawiam uśmiechy i promienie słońca
Domokrążca, kolejny budynek
Chce zaszczepić u ludzi nadzieję i siłę
Ulica po ulicy, od drzwi do drzwi
Najlepsza oferta, miejskie sny
Domokrążca, kolejny budynek
Chce zaszczepić u ludzi nadzieję i siłę
Ulica po ulicy, od drzwi do drzwi
Najlepsza oferta, miejskie sny
Wkurwienie stało się moją mantrą
Gram to, mówią nie powinienem
Oldschool mój prywatny teren
Eden? Zapomnij o raju
Nawet anioły na ciężkim haju
Ja nie poniemaju co mówisz
Dla złotówki wszystko polubisz
Drogę zgubisz, tylko echo
Ostatni pociąg już odjechał
Czarny deszcz, ludzkie łzy
Stały się już częścią gry
Chodzę dziś od drzwi do drzwi
Chcę wam sprzedać lepsze sny
Zrobię to, naostrzę zmysły
Żeby zmienić twoje myśli
Domokrążca, kolejny budynek
Chce zaszczepić u ludzi nadzieję i siłę
Ulica po ulicy, od drzwi do drzwi
Najlepsza oferta, miejskie sny
Domokrążca, kolejny budynek
Chce zaszczepić u ludzi nadzieję i siłę
Ulica po ulicy, od drzwi do drzwi
Najlepsza oferta, miejskie sny
Siadam do tej zwroty, jak do ostatniej
Zresztą, to ci będę pierdolić jak do każdej
Bo nie wierzę tu już kurwa tu w nic już
Weź te słowa sobie między cudzysłów
I jak kiedyś kogoś tu ci zabraknie
Śmiało wlewaj Ballantines'a na szklankę
Dziś AAAWARIE pisz sobie już przez dwa A
Parapaparapaparapaparapapa
Kiedyś, dziś się spierdoliło
Jak to w życiu, tu nie ma nic na siłę
Nie ma kurwa nic za darmo
Nic za friko, ale na głośnikach hardkor
Street bajlando, noże last tango
Codzienne kurwa z życiem fandango
Uliczne esperanto, ta, joł, siema, elo
WWA, Biała Podlaska, Fazi, DDL-o
Chcę ci dać nadzieję, gdy inni zabierają
Mówię otwórz serce, gdy inni zamykają
Wszystkie twoje zmysły mogę dziś wyostrzyć
Będę tu codziennie po osiedlu krążyć
Furtka zamknięta, przeskoczę płot
Nade mną tylko Bóg, więc jebać sąd
Fałszywi prorocy byli tu przede mną
Z tej właśnie okazji powiem tylko jedno
Że masz swój rozum, swoje myślenie
To dlaczego nachodzą na to jakieś cienie
Dlaczego ty nie widzisz, prawdę negujesz
W podstawowych kwestiach sam
Siebie oszukujesz
Mówię ci, bo wiem, pukałem do drzwi
Ale oni swoje nie otworzyli mi
To poszedłem dalej, idę domokrążca
Naprawiam uśmiechy i promienie słońca
Domokrążca, kolejny budynek
Chce zaszczepić u ludzi nadzieję i siłę
Ulica po ulicy, od drzwi do drzwi
Najlepsza oferta, miejskie sny
Domokrążca, kolejny budynek
Chce zaszczepić u ludzi nadzieję i siłę
Ulica po ulicy, od drzwi do drzwi
Najlepsza oferta, miejskie sny