Sarius, Bonson, Soulpete, DJ Ace - OEZU tekst piosenki (lyrics)
Mariusz Golling
[Sarius, Bonson, Soulpete, DJ Ace - OEZU tekst piosenki lyrics]
Znów od tego moje serce dziwnie pika tchu
Stara znajoma nie zaprosi mnie na drinka znów
Bo nie przepijam
Choć mam mdłości od gorzkich słów
Topnieją im marzenia, a mi tylko w kości lód
To pieją złośliwości, że dorośnij gdybyś mógł
Who? Spotkanie klasowe, bawię się dobrze
Jak w chujową pogodę w hotelu nad morzem
OEZU, OEZU
Czasem już po pierwszym zdaniu jestem jak
OEZU, OEZU
Kiedy od facepalmów już cię boli twarz
To jak mieć kaca po sylwestrze u babci
Ty pewna jesteś, że nie chcesz tego naprawić?
"Naprawię" - syknęła przez czkawkę
A później pokazała jak się puszcza
Pawie na prawie na prawdę
Przybiegł do niej książę w bluzie
Trzymaj gardę
Dumny mówi "Poznaj moją laskę
Od dziś licencjatkę" oEZU
Po kwadransie odezwał się ten co stał
Jakby jaja miał w imadle
I tylko zerkał na mnie
I tylko czekał na mnie
"Żadne siema tylko sprawdzaj moje pancze!"
OEZU oczy mówią prawdę
I do diabła z duszą, chodzi o to
Co kto sztachnie
Trzęsiesz dupą jakbyś była automatem
Bo wszystko jest ok
Jeśli to jest twój ulubiony raper ("Mes")
Jakbyś była automatem fuck logic
Jeśli Ty mówisz: "Spójrz na tamtą szmatę"
Wczoraj byłem moczyć mordę
Spoko kielon leciał w górę
Git fasola, bo myślałem
Że w ten weekend się zamulę
Znowu ktoś tam lizał dupę
Inny chciał awanturę
A za chwilę zmienił zdanie, że pomyłka zaszła
W sumie wiesz jak tam u mnie
Wóda, melanż zabrał w chuj mnie
I się jeszcze okazało
Że tam miałem zagrać później
Spadaj kumpel, bo nie o tym cała gadka
Czułem pół wieczoru
Że się za mną szlaja jakaś maska
"Siema, siema, mordo!" Jednak poszło
A ja stoję i rozkminiam jak tam, kurwa
Się mam obciąć ty, jest za mocno
To ten sam co parę lat wstecz
Wpierdalał mi na banię, że nie Pan Śmieć
Tylko Pan Śmierć
I wjeżdża tu, że kurwa, morda, co tam?
Dobrze w chuj was poznać
Widzę, że pijecie to bym sobie usiadł, dobra?
A że dobrzy ludzie z nas to usiadł, dostał
Kielon jeden, drugi, aż tu nagle pusta gouda
A ja look na ziomka no i temat zrzutka
Coś tam a ten, kurwa, pierdolony pajac
"Nara, chuj tam, piątka!"
Ty, już zawrotka, inny stolik gnój ma, obczaj
OEZU, typ nie wie co to obciach
I polazł gnój za cudze dalej pić
A my zostaliśmy jak głupki
A w kieszeniach po dwie dychy
Kurwa na chrupki
I wieczór się okazał za krótki
Przynajmniej dla nas, bo typ się nagrzał jak
A chuj z tym