Skor - Jeśli Jesteś Tam tekst piosenki (lyrics)
[Skor - Jeśli Jesteś Tam tekst piosenki lyrics]
Jaki znak twój? - czarne zmory
Gdzie ty mieszkasz? - W smutnym domu
Komu wierzysz? - Już nikomu
Jeśli jesteś tam, jeśli, jeśli jesteś tam
To przyjdź dziś zabij we mnie strach
Wyrwij ze mnie czarne myśli
Bo kurwa nic nie znaczy wyścig
Kiedy Ciebie brak
Choć jeden znak mi wyślij, jeśli jesteś tam
Który to raz już ta fatamorgana
Zabiera mym oczom ostrość?
Znowu chcę tylko pić do rana i
Ciągnąć ten cykl po stokroć
Więc jeśli tam jesteś to powiedz
Że wolność to więcej niż tylko hajs i melanż
A jeśli Cię nie ma
Polejcie mi gorzką, przysięgam
Że chce to stracić teraz
Zżera mnie to już od lat
A ten chory dzieciak ucieka w samotność
Bo dopiero teraz tu czuje jak mocno
Zaprzecza mu tego świata podłość
Wszystko co miała dać nam dorosłość jest
Niczym wobec tego co pozostaje
Głęboko wśród odsłon ostatniej z
Bajek dla dziecka
Które już nie przeczyta jej
I znowu te haje i znów się poddaję
By w ostatniej chwili się podnieść
I patrzeć w niebo, bo pragnę
W nim znaleźć wskazówkę, która czas cofnie
Więc jeśli to słyszysz, to przyjdź do mnie i
Wyrwij mej niepewności serce
Daj mi cierpieć na insomnię
Bym nie musiał spotykać Cię we śnie
I jeśli naprawdę tam jesteś i jeśli
Moje sny nie są fantazją to błagam
Przyjdź i wskaż nam światło zanim
Pochodnie w nas zgasną
I znowu zrobi się jasno
Jak zwykle pobiegnę za zegarem
Obróć klepsydrę i zwróć mi wiarę
Zanim opadnie ostatnie z ziaren
Jeśli jesteś tam, jeśli, jeśli jesteś tam
To przyjdź dziś zabij we mnie strach
Wyrwij ze mnie czarne myśli
Bo kurwa nic nie znaczy wyścig
Kiedy Ciebie brak
Choć jeden znak mi wyślij, jeśli jesteś tam
Jeśli tam jesteś to wiedz, że czekam
Że też uciekam tu w takie sny
Nasze echa słyszę z daleka
Lecz chyba dolega to tylko mi
Jeśli tam jesteś to daj mi nić
Bym resztką sił wyszedł z labiryntu
Nim oszuka mnie zamęt chwil i uczucia
W mig ubierane w cudzysłów
Proszę przyjdź tu i powiedz
Że w końcu będzie normalnie
A głos, który wciąż słyszę w
Mej głowie, to Twój głos
Który mówi tu - ZNAJDŹ MNIE!
I zanim wszystko upadnie
A ja zgubię tu sens i oszaleję
To przyjdź i zapytaj mnie czego pragnę
Jeśli naprawdę istniejesz
Bo niewiele piszę już o emocjach i
Ile jeszcze tych szlugów wypalę
Zanim powstanie ostatnia zwrotka
Numeru o tym, że warto iść dalej
Po to, by w końcu Cię spotkać
By przestać chlać i przestać szaleć
Proszę wlej we mnie spokój od środka
Bo chyba widzę już krawędź
A wszystko co miałem osiągać co dnia
To złudna iluzja i niemy świat
Ciągłe przechadzki po spalonych
Mostach, plując życiem, które straciło smak
I chyba z daleka słyszę Twój głos tam
Jeśli tam jesteś to przyjdź na czas
A gdy w oddali zobaczę Twą postać przysięgam
Że rzucę to wszystko od tak
Jeśli jesteś tam, jeśli, jeśli Jesteś tam
To przyjdź dziś zabij we mnie strach
Wyrwij ze mnie czarne myśli
Bo kurwa nic nie znaczy wyścig
Kiedy Ciebie brak
Choć jeden znak mi wyślij, jeśli jesteś tam