Gedz, Sobel, Deemz - Restart tekst piosenki (lyrics)
GΣDZ [Jakub Gendźwiłł] Malborku, Polska
Sobel [Szymon Sobel] Świdnica, Polska 🇵🇱
Deemz [Nadim Akkash] Polska 🇵🇱
[Gedz, Sobel, Deemz - Restart tekst piosenki lyrics]
To chyba zło, dzisiaj to miasto
Dzisiaj to miasto to mrok
Światła już zgasły, czekam na drop
Niby sam, a widzę cały tłum
Jest jeden ja, ona pamięta dwie twarze
Ze sobą niezgrane, coś tu nie gra
Niekończąca się pętla, wydeptana ścieżka
Czas na restart, przyda się restart
Złap papierosa i puść z dymem cały nieład
Zepsuty zegar który składam od zera
Zepsuty zegar, dziś czas mi nie ucieka
Yeah, yeah, yeah
Wagi dzielą przyjemności, przeznaczenie i masa
Na utrapień ilości, krótkie dni albo na sen
Dostawcy znają trasę, ziomal na "ty" z widzenia
W bólu łączą się kace, ale nie utopią sumienia
Hektolitry wody zapomnienia, chętnie dzielisz się kroplą
Perspektywy to piersi sztuczne, rzuć se okiem przez okno
Tu rozkosz wchodzi w grę mocno
Na ziemię nie chce zejść odlot
A puścić blok miała, na blok trafił
Siostro, musimy ciąć go
Delikatny jak szkło, czuję jak zerka
To chyba zło, dzisiaj to miasto
Dzisiaj to miasto to mrok
Światła już zgasły, czekam na drop
Czas na restart, przyda się restart
Złap papierosa i puść z dymem cały nieład
Zepsuty zegar który składam od zera
Zepsuty zegar, dziś czas mi nie ucieka