Solar, Białas - Spacer po linie tekst piosenki (lyrics)

Mateusz Karaś

[Solar, Białas - Spacer po linie tekst piosenki lyrics]

Gdybym zaczął pracę od razu po liceum
No to może mówiłbym na życie: "twardy grunt"
Wiem, że idę do dobrego celu ale poza
Tym moje życie to martwy punkt
W dojrzałych decyzjach zawsze jestem słaby
Więc osoby które mnie poznają zaraz
Biorą mnie na pół
Brakuje tylko tego żeby label nas wyjebał
I to, co budowaliśmy tyle czasu strzeli chuj
Całe życie poświęciłem
Żeby robić te jebane rapsy
A co jak naprawdę nagle udowodnią
Że nie miałem racji?
Próbowałem zamieszkać z dziewczyną
Z tyry wracałem o siedemnastej
Wytrzymaliśmy miesiąc i było spoko zazwyczaj
Ale nie zawsze
Przychodziłem jedliśmy kolację
(ohh) film (ohh) sen
Rano każdy ogarniał co musiał i
Witał nas znów identyczny dzień
Pytałaś dlaczego już tak rzadko piszę
I tak często palę THC
Dziewczyno, o czym ja mam pisać jak
Widzę jedynie tu Ciebie i pracę?
Wtedy kimałem koleżkę bo bał się
Że z domu go pały zabiorą
I pamiętam jak cały czas się dziwiłaś
Dlaczego tak często kłóci się z żoną
Potem widziałem jej plecy jak zabiera rzeczy
I przestaję wierzyć w nas
Dziś patrzę na moje życie i czuję
Dokładnie to samo co wtedy brat

(Niepewność) odkąd pamiętam to z
Oczu mi spędza sen
Wszyscy pierdolą o stabilizacji a ja jestem
W szoku bo nie znam jej
Może nie dojrzeje nigdy a
Może kurwa za chwile
Niczego nie jestem pewny ziom - moje
Życie to spacer po linie

(Niepewność) odkąd pamiętam to z
Oczu mi spędza sen
Wszyscy pierdolą o stabilizacji a ja jestem
W szoku bo nie znam jej
Może nie dojrzeje nigdy a
Może kurwa za chwile
Niczego nie jestem pewny ziom - moje
Życie to spacer po linie

Nie wiem czy to był mój rok
W górze było w chuj rąk
Ostatnie pół przeleciało jak love song
Do przodu z rapem - Best PROSTO
Ludzie ładują w nas hajs - jest ostro
A całe moje CV to chwila na słuchawce
Hajs przestałem brać po
Skończonej osiemnastce
Od tamtej pory żyję z koncertów i płyt
Ja serio nie potrafię już inaczej dziś żyć
Koledzy, raperzy, poszli inną ścieżką
Po stażach zamykają pracę magisterską
Pędzą z teczką, piszą biznes-plany
Ja w trasie gdzieś koncerty najebany
Wiem to - to grunt niepewny jak kobiety
Gdy trzeba podjąć decyzję i ustalić konkrety
Wiem to - grube życie, cienki lód w zamian
Ja mam rap, tylko rap - to jest odwaga?
Bo rodzina mówi mi, że to największa głupota
Choć życzą powodzenia co święta
Jestem najmłodszym dzieciakiem w tej rodzinie
Który żyje se na własną rękę, sam mieszka
Ja plus A-gnieszka jak ten czas
Nam za - pieprza
I nie mam jebanego pojęcia (boy)
Gdzie ja mogę stać za pięć lat (boy)
Skończę jako disik, popeliniarz
Zostanie po mnie już tylko czarny PR
Może póki co nic nie wiem na pewno
Jedyne co dziś czuję to kurewska

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować