Solar - Umarł krul niech żyje król (Laikike1 diss) tekst piosenki (lyrics)

[Solar - Umarł krul niech żyje król Laikike1 diss tekst piosenki lyrics]

Byłem na wakacjach, nie
Zamierzałem ich, kurwa, marnować na ciebie
Zrobię to dopiero teraz, elo!

Uliczna gadka to twoja domena cwelu?
Nawet mówiąc o ulicy użyłeś słowa domena
Cwelu co jest chujozo – tym
Razem bez przedmowy wjazd? Prawda jest taka
Że nawet bez mojej nawijki tamten
Diss by cie zjadł nie gadam z frajerami
Weź mnie nie dyskredytuj a to
Że ktoś się na ciebie rozjebał
Nie daje ci street-credit'u (synuś)
Miałeś przypał w życiu? –
Pozujesz na gangstera
Ale street credit teraz zbierasz
Tylko w San Andreas
W papierach kleks – wyglądasz na parówę
Więc się nie dziwię
Że nikt nie dorzucił na papugę
Miejsce drugie (a) na liście wyborczej


Łap ekwiwalent w liściach – liście na mordę!
Dla sceny chuj zrobiłeś, rzuciłeś ręcznik
By z pozycji emigranta cisnąć MC's
Jadąc na ręcznym
Inkubator – na bitwach każdy to nawinął
W skali Apgar miałem dychę
Ciebie w niej nie było
Inkubator – za 40 lat jak będziesz workiem
Odłączę Ci respirator, żeby podładować Nokię
Opole? – to, co nawinąłeś, może byłoby fajne
Gdyby mail ze Stepu nie dotarł
Na długo po wizji lokalnej
Wrocław – znów afera zza komputera
Po awanturze był koncert, później był melanż
A gdy Maciuś Kuta dostawał w pysk
I miał w oczach łzy padł z partyzanta cios
Który nie zrobił mi nic
Kluby śmierdzą chujem Ci –
To gdzie ty, kurwa, chodzisz?
"So Large" – co to jest twój
Nowy nickname z gej fotki
Kraśnik – osób mało – w branży bywa wkurwa
A i tak w WWA wszędzie
Krzyczą: "Chuj w Laika!"

Przejebałeś, i to nie kwestia fejmu
Patrz, jak Cię jedzą, uważnie obserwuj
Ile jeszcze oddasz ostrzegawczych strzałów?
Ja zrobiłem swoje – reszta w rękach fanów
Przejebałeś, i to nie kwestia fejmu
Patrz, jak Cię jedzą, uważnie obserwuj
Ile jeszcze oddasz ostrzegawczych strzałów?
Ja zrobiłem swoje – reszta w rękach fanów

Sumę na zrobienie płyty wybraliśmy
Sami więc wiesz, chuj
I było to 40 razy więcej
Niż dało Ci Stay True nie jesteś jak Eis
Ale po beefie pytają: "gdzie jest Laik?"
W minutę zmienili o tobie zdanie twoi fajni
Wankz – jedyne
Co cię łączy z twórczością tego pana
To track trzeci z ostatniego Dinala
(Zawiść w chuj)
Legenda jak Reno? Kompletnie nie z tej półki
Twoje wczorajsze obawy to dzisiejsze warunki
Bay the way, odchodzisz od
Rapu, świetna decyzja, kurwiaku
Miło mi było zakończyć twoją karierę
Sezonowcu odchodzisz, bo skumałeś
Że to nie warte świeczki?
A co – zostałbyś dłużej
Jakby rynek był lepszy?
Gówno jest gównem, mówię o "Minucie", synku
A gadki o prowo to
Wpierdalaj pelikanom ślizgu
Tam, gdzie ty miałeś fanów
Ja miałem tylko hejting
Przerzedziło ci tych fanów –
To Solar ich zniechęcił to nie są moi fani
Choć patrzą już przychylniej
Na beefie to Laik stracił
Bo lirycznie dostał w pizdę
A tylko ta liryka była twoim cieniem szansy
Miałem być na dwa wersy
Nie starczyły dwa kawałki (beng)

Przejebałeś, i to nie kwestia fejmu
Patrz, jak Cię jedzą, uważnie obserwuj
Ile jeszcze oddasz ostrzegawczych strzałów?
Ja zrobiłem swoje – reszta w rękach fanów
Przejebałeś, i to nie kwestia fejmu
Patrz, jak Cię jedzą, uważnie obserwuj
Ile jeszcze oddasz ostrzegawczych strzałów?
Ja zrobiłem swoje – reszta w rękach fanów

Plujesz się do BeST'u? Do moich koleżków?
Po jaki chuj tu nasz beef, le leszczu, ej?!
Każdy z nich, by cię kurwo zjadł na kartce
Każdy z nich, by cię kurwo zjadł na max
Junes miażdżyłby na wolno, to pewne
Gdyby ktoś tylko zapoznał go z werblem
Pete – niedawno wysłał bity na Stage Diving
Wklej co pisałem – przypał jest żadny
A propos – Dubaj? (hehe) – odstaw narkotyki
Bo masz tylko licencjat z anglistyki
Ale dzięki za uwagę o wymowie – ślicznie
Fajnie, że czuwa ciało pedagogiczne
Niestety, dopuściłeś się hipokryzji
Mówi się Danny, wieśniaku z pizdy
Debil chyba znów nie rozumie swoich tekstów
Bo z Dannym nagrywamy tracki od lat pięciu

(Ej, synku) my mamy to coś (Ej, synku)
Czego nie możesz pojąć (Ej, synku)
Czego nie możesz posiąść
Ej, trzymamy poziom – SB Maffija!
(Ej, synku) my mamy to coś (Ej, synku)
Czego nie możesz pojąć (Ej, synku)
Czego nie możesz posiąść
Ej, trzymamy poziom – SB Maffija!

Chcesz mnie zastraszyć? Żenada
Co ma mnie przerazić – grzejnik? klata?
Co? jakie na Stage Diving jechanie matek?
Taki prosty wers baranie, a go nie skumałeś
W ogóle czemu mnie, kurwa, adoptujesz?
Nie możesz zalać swoim damskim chujem?
Znów te gadki o dzieciach
– pedofilskie rozkminki
"Lubisz, kurwa, małe dziewczynki?"
Z 10 linijek, żeś na to poświęcił
I ty, skurwysynu, chcesz pracować z dziećmi?
Coś tam kombinujesz? – świetnie, kurwa!
Ale jesteś parodią tego czym rap będzie jutro
Niechęć do autotune'a – co pan na to
Doktorze? "Rentgen wykazał grabie w
Dupie i trueschool'ozę"
Nie mogę się doczekać spotkania w klubie
Wtedy też będziesz płakać
Że nie freestyle'ujesz?

Przejebałeś, i to nie kwestia fejmu
Patrz, jak Cię jedzą, uważnie obserwuj
Ile jeszcze oddasz ostrzegawczych strzałów?
Ja zrobiłem swoje – reszta w rękach fanów
Przejebałeś, i to nie kwestia fejmu
Patrz, jak Cię jedzą, uważnie obserwuj
Ile jeszcze oddasz ostrzegawczych strzałów?
Ja zrobiłem swoje – reszta w rękach fanów

Rosół z Wojtkiem? – spoko
Ciebie nie stać na wifona
Więć bijesz konia, bo ogórkowa była za słona
Farmazony, null flow
Jara Cię bycie pod kimś?
Czym chcesz mnie ukłuć –
Igłą co szyjesz zwrotki?
Czego wrzucasz odpowiedzi po hosting'ach?
Po to by nie było
Po-po-porównania w liczbach?
Liczby są za mną, ludzie są za mną
Skillsy są za mną, nawet ty jesteś za mną!
Jestem o krok przed wami
Bo ten styl zachwyca
To jak wyścig dźwięku ze światłem #błyskawica

NoBoCoTo, Solar, 2013
Na pierwszym bicie Lanek
Na drugim bicie Fuso
Kończymy to, kurwa gówno, nara!

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować