Solar - współlokator tekst piosenki (lyrics)
[Solar - współlokator tekst piosenki lyrics]
Roommate roommate
Roommate
Co, tu się dzieje? To jest ewenement
Wszędzie syf i kurwa jebie bejem
A jak Cię ciekawi koniec świata no
To wpadaj tu na przedpremierę
Kto wyczyści Ci lodówkę z dobrych rzeczy?
Kto zostawi Ci w lodówce same śmieci?
Kto ciągle gwałci obok małe dzieci?
Kto trzyma pranie w zmywarce
Naczynia w pralce? Jak posprzątał skurwiel
To znaczy był na randce kto mówi: "dawaj
Na jednego drinka wpadniesz?"?
A w końcu sypie bomby jak w Dyna Blaster
Chata w takim stanie
Że chcesz mu nacharać w twarz
Wydzwaniać mu śmieciarkę
Czy od razu karawan?
Przyjechał z dziewczyną, zapierdolił wino Ci
Twój roommate to lump jest
Niech zapadnie wyrok, giń
Budzę się w środku nocy, nie to
Że to sajko fanka nie, że się moczy, co ty
To impreza niespodzianka już idzie do mnie z
Zaproszeniem jakiś najebaniec
Mówię: "wypierdalaj chamie
No bo rano wstaje"
Ciągle naleganie i ktoś krzyczy "nalej
Nalej, jedną za moje zdrowie
Ja cie szanuje" no to w końcu wstaje
I tak już nie pośpię wcale
Przyjdzie moment jeszcze się
Rozprawię z chujem
Po godzince już konkretnie oszalałem
Pan prowoder poskładany, a ja toczę dalej
Puszczam nowe kawałki na cały kwadrat
Aż dzwoni domofon wiesz kto zapłaci mandat?
Bo na pewno nie
Współlokator współlokator
Współlokator hej, chyba w końcu kupię spluwę
Współlokator współlokator
Współlokator
Hej, to się musi skończyć puczem
Chata w takim stanie
Że chcesz mu nacharać w twarz
Wydzwaniać mu śmieciarkę
Czy od razu karawan?
Przyjechał z dziewczyną, zapierdolił wino Ci
Twój roommate to lump jest
Niech zapadnie wyrok, giń
Deemz na bicie, szmato