Tadek, Hazzidy, Bilon - Myśl Samodzielnie tekst piosenki (lyrics)
Zobacz wszystkie teksty piosenek Tadek
Zobacz wszystkie teksty piosenek Hazzidy
Zobacz wszystkie teksty piosenek Bilon
[Tadek, Hazzidy, Bilon - Myśl Samodzielnie tekst piosenki lyrics]
Plotek i medialnych bredni nie
Daj sobie wmówić
Codziennie się rozwijaj i nie daj się ogłupić
Atakowi propagandy stawiaj czoło dzielnie
Nie daj sobą sterować i myśl samodzielnie
Może będziesz kroplą która przeleje kielich
Nie ufajcie gadzinówkom i nie
Dajcie się podzielić
Drużyna młodych mistrzów niech
Strzeże prawa święte
Może ktoś z was kiedyś zostanie prezydentem
Do czego dziś namawiam moim solowym krążkiem?
Zamiast pudła TVN-u, poczytaj lepiej książkę
Chęć zachowania pracy pozwala etykę łamać
Nie widziałeś czegoś sam
Więc łatwo cię okłamać
To syty niewolnik jest wrogiem wolności
Więc pracuj młody mistrzu
Zmierzaj do doskonałości
Niech wola poznania prawdy
Nie ustępuje chciwości
Jak młody wojownik stój na straży wartości
Plotek i medialnych bredni nie
Daj sobie wmówić
Codziennie się rozwijaj i nie daj się ogłupić
Atakowi propagandy stawiaj czoło dzielnie
Nie daj sobą sterować i myśl samodzielnie
Myślę więc jestem naprawdę to nie boli
Życie jest testem, bania arsenał broni
Tu gdzie myśl goni od ciężkich dragów stroni
Bełkot z telewizora znów głupoty pierdoli
Po co i na co mi to całe pierdolenie
Fałszywi doradcy kreują pokolenie
Wiem sieją ściemę, podnoszą ciśnienie
Jak człowiek głupieje to diabeł się śmieje
Czasem jest ciężko zebrać do kupy myśli
Brakuje patentów wyklarowanej wizji
Wiadomka ziom nikt nie jest idealny
Dziś nienormalny zupełnie jest normalny
To w każdym z nas drzemie cudowny dzieciak
Uśpiony gdzieś tam na
Swoich starych śmieciach
Gdybyś nie wiedział że możesz
Też być mistrzem
Tak jest moc w tobie to chyba oczywiste
Plotek i medialnych bredni nie
Daj sobie wmówić
Codziennie się rozwijaj i nie daj się ogłupić
Atakowi propagandy stawiaj czoło dzielnie
Nie daj sobą sterować i myśl samodzielnie
To było bardzo dawno, bardzo dobrze że dawno
Wziąłem myśli samodzielne, ominąłem bagno
Odnalazłem siebie sam lecz z pomocą Boga
Teraz staję się nałogiem reszta
Poszła po nałogach
Ej zobacz, wybieraj sam ziomal gdzie podążasz
Pamiętaj wyginą ci co błądzą
W swych wnioskach
(ty) przestań wątpić (ty) uwierz
W to co czynisz
Jesteś nieprzytomny? zmień to od tej chwili
Ej ziomal co to kurwa jest za myśl?
Skoro ktoś nie ma niczego
To ja też mam nie mieć nic?
Bzdura jak Ero gram bolkom na gulach
Myśl samodzielnie, padniesz jeśli nie skumasz
Tak jest w tobie mistrz, masz iść, masz żyć
Tak ty, jak my, jak Diil, nie trać chwil
Zarażać syf
Więc nie powiem Ci byś z niego wybił
Zostaw to, odnajdź styl, ej ty, tak dziś
Plotek i medialnych bredni nie
Daj sobie wmówić
Codziennie się rozwijaj i nie daj się ogłupić
Atakowi propagandy stawiaj czoło dzielnie
Nie daj sobą sterować i myśl samodzielnie
Daj sobie wmówić
Codziennie się rozwijaj i nie daj się ogłupić
Atakowi propagandy stawiaj czoło dzielnie
Nie daj sobą sterować i myśl samodzielnie
Może będziesz kroplą która przeleje kielich
Nie ufajcie gadzinówkom i nie
Dajcie się podzielić
Drużyna młodych mistrzów niech
Strzeże prawa święte
Może ktoś z was kiedyś zostanie prezydentem
Do czego dziś namawiam moim solowym krążkiem?
Zamiast pudła TVN-u, poczytaj lepiej książkę
Chęć zachowania pracy pozwala etykę łamać
Nie widziałeś czegoś sam
Więc łatwo cię okłamać
To syty niewolnik jest wrogiem wolności
Więc pracuj młody mistrzu
Zmierzaj do doskonałości
Niech wola poznania prawdy
Nie ustępuje chciwości
Jak młody wojownik stój na straży wartości
Plotek i medialnych bredni nie
Daj sobie wmówić
Codziennie się rozwijaj i nie daj się ogłupić
Atakowi propagandy stawiaj czoło dzielnie
Nie daj sobą sterować i myśl samodzielnie
Myślę więc jestem naprawdę to nie boli
Życie jest testem, bania arsenał broni
Tu gdzie myśl goni od ciężkich dragów stroni
Bełkot z telewizora znów głupoty pierdoli
Po co i na co mi to całe pierdolenie
Fałszywi doradcy kreują pokolenie
Wiem sieją ściemę, podnoszą ciśnienie
Jak człowiek głupieje to diabeł się śmieje
Czasem jest ciężko zebrać do kupy myśli
Brakuje patentów wyklarowanej wizji
Wiadomka ziom nikt nie jest idealny
Dziś nienormalny zupełnie jest normalny
To w każdym z nas drzemie cudowny dzieciak
Uśpiony gdzieś tam na
Swoich starych śmieciach
Gdybyś nie wiedział że możesz
Też być mistrzem
Tak jest moc w tobie to chyba oczywiste
Plotek i medialnych bredni nie
Daj sobie wmówić
Codziennie się rozwijaj i nie daj się ogłupić
Atakowi propagandy stawiaj czoło dzielnie
Nie daj sobą sterować i myśl samodzielnie
To było bardzo dawno, bardzo dobrze że dawno
Wziąłem myśli samodzielne, ominąłem bagno
Odnalazłem siebie sam lecz z pomocą Boga
Teraz staję się nałogiem reszta
Poszła po nałogach
Ej zobacz, wybieraj sam ziomal gdzie podążasz
Pamiętaj wyginą ci co błądzą
W swych wnioskach
(ty) przestań wątpić (ty) uwierz
W to co czynisz
Jesteś nieprzytomny? zmień to od tej chwili
Ej ziomal co to kurwa jest za myśl?
Skoro ktoś nie ma niczego
To ja też mam nie mieć nic?
Bzdura jak Ero gram bolkom na gulach
Myśl samodzielnie, padniesz jeśli nie skumasz
Tak jest w tobie mistrz, masz iść, masz żyć
Tak ty, jak my, jak Diil, nie trać chwil
Zarażać syf
Więc nie powiem Ci byś z niego wybił
Zostaw to, odnajdź styl, ej ty, tak dziś
Plotek i medialnych bredni nie
Daj sobie wmówić
Codziennie się rozwijaj i nie daj się ogłupić
Atakowi propagandy stawiaj czoło dzielnie
Nie daj sobą sterować i myśl samodzielnie