Ten Typ Mes - Lepszy Żbik tekst piosenki (lyrics)
[Ten Typ Mes - Lepszy Żbik tekst piosenki lyrics]
Stąd na drogę wiejską
Dla mnie jesteś świeżym
Asfaltem - #posełGodson
Nie mam nic z rasisty więc
Się proszę nie dąsać głupi żart dziwnie on
Wygląda - #BronekBezWąsa
Warszawiak lecz to Polska mnie zdołała ukoić
Chyba tam częściej kisiłem ogóra
Niż tutaj - #słoik nie mam prawka choć to
Byłby patent miałbym relacje
Z ojcem wreszcie gdybym w salonie kupił Tatę
Czym są hashtagi spytałem TomBa, ofertą
Teraz jest stać się jego
Szybszą wersją - #Alberto
Płynę zamiast żagla mam grzywkę co nie?
Ty zawijasz do portu łeee z beee - #płaczki
Zacznij być mniej pokraczny lub
Płać mi ziomal
Zamurowało Cie już? Dobrze przerobie
Cie na bankomat
Moje słowa ważą twoje słowa nużą
Gdy ktoś myśli gażą wtedy w
Sztuce nie znaczy dużo
Być jak pryszcz raczej jak
Gęsia skórka wzbierasz
How does it feel spytaj swe przedramię teraz
Polski beef wołowina znaczy jem
Tylko argentyńską #papież
Ta polska ma coś z klaczy
Zbite konie o nie bronie przed tym mą kolonię
W jej gronie nie jeden pionier
Od Mokotowa do Moniek ziomie
Się rozgadałem sorry nie śpisz jeszcze
Bit Snobe za co poli alko mia ga Typ Mes Ten
Zwykły kot? Lepszy żbik
Ma polski sznyt i jest dziki
Wydarzeń splot każe wierzyć mi
Że to mój żbik zrobi wyniki
Ja wyczuwam pismo nosem i cisnę
Inni sms'ują po towar wyczuwają nosy pismem
Ten świat każdy się go zrozumieć stara
Wszystko miesza się ze wszystkim -
Lil Wayne Rooney Mara
Moi wrogowie są jak wściekłe panny to napewno
Chcą atencji bo najbardziej
Przeraża je obojętność
Wakacje raz na Helu pracuję na future
Oni brzmią jakby byli ciągle
Na helu #MadziaBuczek
Nasze akcje idą w górę spytaj Kuby Knapa
Skurwiel jest wysoko lepiej by nie
Zapadł na zespół up'a
Z daleka jedziesz metrem musiałeś
Się pod ziemie zapaść
Milcz i w myślach zwij mnie Piotruś Pan Japa
Berbeć co za słowo berbeć parz mi herbe
Chciałbyś działać z J&B lecz
Odzywa się tylko Gerber
Mody przemijają jebać ten kawałek
Ani jego ani hashtagów nie
Będzie na płycie wcale