TPS - Pamiętając Ciebie tekst piosenki (lyrics)
[TPS - Pamiętając Ciebie tekst piosenki lyrics]
Trawą palę stresy, pamiętając Ciebie
O siebie się nie martwię
Raniąc często Ciebie
Nie umiem przystosować się do
Wad na tym świecie
Łzy, stres, problemy, wiesz
Że chciałem inaczej nie chce być powodem dla
Którego znowu płaczesz
Wstyd wywiadówki zawsze mieli coś do mnie
Tyle razy mi mówiłaś
"kiedy wreszcie oprzytomnę?"
Tak jest to dzisiaj, jestem taki, jaki byłem
Pamiętając Ciebie jako pomoc, gdy złe chwile
Chory jako dzieciak mówiłaś, gdybyś mogła
Zabrałabyś ten ból pamiętam to jak wczoraj
Szybkim tempem z pracy na
Komendę mnie odbierać
Przepraszam za to wszystko
Naprawdę to doceniam
Uczyłaś mnie inaczej, zrobiłem po swojemu
Ulica nauczyła żeby żyć wbrew systemu
Jeśli będę bogaty to na pewno Ty tak samo
Mówiłem że się zmienię
Ale ciągle jest tak samo
Ciekawe (co?) czy dumna jesteś z syna?
Wiem, źle robiłem, ale trzyma mnie tu siła
Dużo w życiu się zdarzyło
Wiele było moją winą
Staram się naprawić powoli to wszystko
Coraz dalej od siebie
Wezmę z moich dam dla Ciebie
Staram się odwdzięczyć, bo wiem
Że to Cię męczy
Nieprzespane noce, nie wiadomo co się stało
Nigdzie go nie ma, telefonu nie odbiera
Pewnie go złapali, czarne myśli już w głowie
Albo znów z kimś się pobił
Bo stanął mu na drodze
To nie jest tak jak myślisz
Żałuje wielu rzeczy staram się to zmienić
Ale gdzieś to we mnie siedzi
Trudno gorzkie chwile przeżyć
Czasem mam ochotę nie żyć
Samemu na starość będzie
Dobrze trzeba wierzyć
Pamiętaj masz nas, nie damy Ci nic zrobić
Wiem kiedy ból i stres łatwiej jest ukoić
Pokonaj go sam siebie wtedy
Z niego Cię wyzwoli
Dużo od niechceń, jedno życie, setki godzin
Pamiętając Ciebie jako miłość w moim sercu
Zawsze byłaś przy mnie i ja
Jestem tu na miejscu
Ciekawe (co?) czy dumna jesteś z syna?
Wiem, źle robiłem, ale trzyma mnie tu siła
Dużo w życiu się zdarzyło
Wiele było moją winą
Staram się naprawić powoli to wszystko
Przyszli na skargę, jedynie co się śmiałem
Ciebie to bolało ja zabawę w tym widziałem
22 lata, znak dorosłe życie
Śmiało powiedz wszystkim
Że jestem Twoim synem
Dobrze wspominaj, choć bolało setki razy
My we dwóch, jeszcze Ty
Nic nie stanie między nami
Siedem przeprowadzek, w tym 3 osiedla
Teraz każde osobno, jestem z Tobą
To pamiętaj
Na zawsze - jesteś bliska memu sercu
Od zawsze - pamiętaj jesteś w
Nim na pierwszym miejscu
Na zawsze - jesteś bliska memu sercu
Od zawsze - pamiętaj jesteś w
Nim na pierwszym miejscu
Ciekawe (co?) czy dumna jesteś z syna?
Wiem, źle robiłem, ale trzyma mnie tu siła
Dużo w życiu się zdarzyło
Wiele było moją winą
Staram się naprawić powoli to wszystko
O siebie się nie martwię
Raniąc często Ciebie
Nie umiem przystosować się do
Wad na tym świecie
Łzy, stres, problemy, wiesz
Że chciałem inaczej nie chce być powodem dla
Którego znowu płaczesz
Wstyd wywiadówki zawsze mieli coś do mnie
Tyle razy mi mówiłaś
"kiedy wreszcie oprzytomnę?"
Tak jest to dzisiaj, jestem taki, jaki byłem
Pamiętając Ciebie jako pomoc, gdy złe chwile
Chory jako dzieciak mówiłaś, gdybyś mogła
Zabrałabyś ten ból pamiętam to jak wczoraj
Szybkim tempem z pracy na
Komendę mnie odbierać
Przepraszam za to wszystko
Naprawdę to doceniam
Uczyłaś mnie inaczej, zrobiłem po swojemu
Ulica nauczyła żeby żyć wbrew systemu
Jeśli będę bogaty to na pewno Ty tak samo
Mówiłem że się zmienię
Ale ciągle jest tak samo
Ciekawe (co?) czy dumna jesteś z syna?
Wiem, źle robiłem, ale trzyma mnie tu siła
Dużo w życiu się zdarzyło
Wiele było moją winą
Staram się naprawić powoli to wszystko
Coraz dalej od siebie
Wezmę z moich dam dla Ciebie
Staram się odwdzięczyć, bo wiem
Że to Cię męczy
Nieprzespane noce, nie wiadomo co się stało
Nigdzie go nie ma, telefonu nie odbiera
Pewnie go złapali, czarne myśli już w głowie
Albo znów z kimś się pobił
Bo stanął mu na drodze
To nie jest tak jak myślisz
Żałuje wielu rzeczy staram się to zmienić
Ale gdzieś to we mnie siedzi
Trudno gorzkie chwile przeżyć
Czasem mam ochotę nie żyć
Samemu na starość będzie
Dobrze trzeba wierzyć
Pamiętaj masz nas, nie damy Ci nic zrobić
Wiem kiedy ból i stres łatwiej jest ukoić
Pokonaj go sam siebie wtedy
Z niego Cię wyzwoli
Dużo od niechceń, jedno życie, setki godzin
Pamiętając Ciebie jako miłość w moim sercu
Zawsze byłaś przy mnie i ja
Jestem tu na miejscu
Ciekawe (co?) czy dumna jesteś z syna?
Wiem, źle robiłem, ale trzyma mnie tu siła
Dużo w życiu się zdarzyło
Wiele było moją winą
Staram się naprawić powoli to wszystko
Przyszli na skargę, jedynie co się śmiałem
Ciebie to bolało ja zabawę w tym widziałem
22 lata, znak dorosłe życie
Śmiało powiedz wszystkim
Że jestem Twoim synem
Dobrze wspominaj, choć bolało setki razy
My we dwóch, jeszcze Ty
Nic nie stanie między nami
Siedem przeprowadzek, w tym 3 osiedla
Teraz każde osobno, jestem z Tobą
To pamiętaj
Na zawsze - jesteś bliska memu sercu
Od zawsze - pamiętaj jesteś w
Nim na pierwszym miejscu
Na zawsze - jesteś bliska memu sercu
Od zawsze - pamiętaj jesteś w
Nim na pierwszym miejscu
Ciekawe (co?) czy dumna jesteś z syna?
Wiem, źle robiłem, ale trzyma mnie tu siła
Dużo w życiu się zdarzyło
Wiele było moją winą
Staram się naprawić powoli to wszystko