TPS, Dack, Finem, Białdżi ZMM - Równowaga tekst piosenki (lyrics)

[TPS, Dack, Finem, Białdżi ZMM - Równowaga tekst piosenki lyrics]

Lece I ogarniam przekozaka
Nie lubię gdy pędzą … padaka
Lubie gdy to co robie do kogoś trafia
I mu to pomaga,  a nie go przytłacza
Musi być równowaga to naturalne dla mnie
Trzeba zapierd samo sie nic nie ogarnie
Spraw natłok co krok co rok za mną chodzi
Życie nie jest piękne
My je musimy takie zrobić

W ciemności jasność na końcu tunelu światło
Szczerze w to wierze
Ze jeszcze będzie elegancko
Bo z chaosu wyjsc nie jest łatwo
Za to łatwo wpierd sie w bagno
Ale czy warto?

To pytanie dla wielu
Przez długo będzie zagadką
Dobry start to rzadkość
Częściej życie to hardcore
Ty też wyjdziesz na prostą
Gdy znajdziesz równowagę
Mieszankę dobra zła, a nie alkoholu z dragiem

Noc i dzień dobro ze złem walczy
Światło cień anioł z demonem tańczyć
Ty dobre chwile łap – może to tylko moment
Łap tylko dobre chwile ziomek noc i dzień
Dobro ze złem walczy światło cień
Anioł z demonem tańczyć
Ty dobre chwile łap – może to tylko moment
Łap tylko dobre chwile ziomek

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować