Vixagedon - Zbyt proste tekst piosenki (lyrics)
[Vixagedon - Zbyt proste tekst piosenki lyrics]
Siedzę se w barze
Obok siedzi jakaś tępa pizda
Mogłem skorzystać, a się okazała brzydka
Tupiesz nóżką w każdy weekend
Walisz się super
Jesteś tak naćpana, w sumie cho do kibla
Tak ją widzę gdy idzie ze mną i chcą mniee
Co ja zrobiłem, wypiłem
Spierdalam stąd gdzieś
Wokół mnie setki dup, hej co to jest za klub
Chyba sam się naćpałem
Hej co to jest za klub
Kiedyś byłem na roxie, wydałem osiem stów
Wydałem osiem stów, byłem na raz u dwóch dup
Moje marzenia zapłaciłem za nie
Nie przepiłem
Dwie suki w jednym łóżku, a chlam za tydzień
Chlanie jest zbyt proste
Ćpanie jest zbyt proste
Zapytaj moich ludzi chlanie
Ćpanie jest zbyt proste
Nie chce być trzeźwy już, chce się naćpać już
Chce się naćpać już
Nie chce być trzeżwy juuuż
Ćpanie jest zbyt proste
Chlanie, ćpanie jest zbyt proste
Chlanie jest zbyt proste
Ćpanie jest zbyt proste
Robię co chce, wydaje cash
Topless tę panne mam
Błądze po klubie gdzieś
Stracę dziś cały hajs to przecież tylko hajs
Łatwo poszło, przyszło trudniej
Kiedy idę w melanż patrz aby
Roli nie grał budżet, budżet
Rozjebiemy tę bibę synek
Patrz na nią, co za ciało
Dobrze się widzę przy niej
Dobrze mi idzie synek
Cały stół w butelkach James'a
Mów mi zaklinacz węży
W nosie mam już zamieć śnieżną
Przychodzi lekko mi rozjebać cały hajs
Obok siedzi jakaś tępa pizda
Mogłem skorzystać, a się okazała brzydka
Tupiesz nóżką w każdy weekend
Walisz się super
Jesteś tak naćpana, w sumie cho do kibla
Tak ją widzę gdy idzie ze mną i chcą mniee
Co ja zrobiłem, wypiłem
Spierdalam stąd gdzieś
Wokół mnie setki dup, hej co to jest za klub
Chyba sam się naćpałem
Hej co to jest za klub
Kiedyś byłem na roxie, wydałem osiem stów
Wydałem osiem stów, byłem na raz u dwóch dup
Moje marzenia zapłaciłem za nie
Nie przepiłem
Dwie suki w jednym łóżku, a chlam za tydzień
Chlanie jest zbyt proste
Ćpanie jest zbyt proste
Zapytaj moich ludzi chlanie
Ćpanie jest zbyt proste
Nie chce być trzeźwy już, chce się naćpać już
Chce się naćpać już
Nie chce być trzeżwy juuuż
Ćpanie jest zbyt proste
Chlanie, ćpanie jest zbyt proste
Chlanie jest zbyt proste
Ćpanie jest zbyt proste
Robię co chce, wydaje cash
Topless tę panne mam
Błądze po klubie gdzieś
Stracę dziś cały hajs to przecież tylko hajs
Łatwo poszło, przyszło trudniej
Kiedy idę w melanż patrz aby
Roli nie grał budżet, budżet
Rozjebiemy tę bibę synek
Patrz na nią, co za ciało
Dobrze się widzę przy niej
Dobrze mi idzie synek
Cały stół w butelkach James'a
Mów mi zaklinacz węży
W nosie mam już zamieć śnieżną
Przychodzi lekko mi rozjebać cały hajs