W.E.N.A. - 1997 tekst piosenki (lyrics)

[W.E.N.A. - 1997 tekst piosenki lyrics]

Dużo wybitych szyb i rap nie
Leciał jeszcze w MTV
Dużo wybitych szyb i rap nie
Leciał jeszcze w MTV wudoe
Dużo wybitych szyb i rap nie
Leciał jeszcze w MTV dużo wybitych szyb

Zaczynałem mając tylko sen i puste kieszenie
Nim nastąpił sukces aby stać
Się wkrótce kamieniem
W podstawówce pełnej tępych panienek
Myśleliśmy jak nadać pustce sens i znaczenie
Rap nie leciał jeszcze w MTV
A poza nim nie wierzyliśmy w nic, raczej
Razem czekaliśmy na nadejście lepszych dni
Połączyło nas jak więzy krwi, bracie
Dziś to miejsce nie jest dobre na przyjaźń
Wątpię że tu wrócę jeżeli
Się w ogóle zatrzymam
Ulice pragną idoli więc się mocniej napinaj
Zobaczymy jak się długo utrzymasz, ty
Będą ci mówić że to hajs nas zmienił
Jedyne co stąd wyniosłem to brak nadziei
Skoro nie on nas połączył, jak ma dzielić?
Może jesteśmy od lat straceni, co?

Dla tych ziomków, na tych ławkach
Zmieniło się od '97
To prawda, przewinę czas tak
Jak taśmy w kaseciaku
W drodze do lepszego jutra
Jestem na właściwym szlaku
Dla tych ziomków, na tych ławkach
Zmieniło się od '97
To prawda, przewinę czas tak
Jak taśmy w kaseciaku
W drodze do lepszego jutra
Jestem na właściwym szlaku

Nie wierzę bohaterom z TV
Też chciałem być jednym z nich
Lecz nie będę nigdy
Śmieszne ilu sytuacji w życiu nie przewidzisz
Jak czas zmienia charakter i perspektywy
Dobrze że odróżniam braci od wrogów
Kiedy niemal każdy fragment mojej
Pasji to produkt
Więcej nie za każdym razem znaczy do przodu
Skoro potrzebujesz twardych dowodów
Życie szybko ocenia i uczy szybko wybierać
Poznajesz je jak styl po literach
Powiedz mi jakie sny gonisz teraz
Czy ważna jest w nich tylko cena?
Dobrze znam drogę z boisk do statusu idoli
Który uzależnia i pozbawia uczuć powoli
Nawet pośród swoich trudno wyłonić
Tych którymi nie kierują pozory
Od zachwytu przez naiwną wiarę
W ślepą lojalność
Najlepsze rzeczy w życiu wcale
Nie są za darmo cały czas za nie płacisz w
Zamian za smak aprobaty
Zdrowe podejście łatwo jest stracić

Dla tych ziomków, na tych ławkach
Zmieniło się od '97
To prawda, przewinę czas tak
Jak taśmy w kaseciaku
W drodze do lepszego jutra
Jestem na właściwym szlaku
Dla tych ziomków, na tych ławkach
Zmieniło się od '97
To prawda, przewinę czas tak
Jak taśmy w kaseciaku
W drodze do lepszego jutra
Jestem na właściwym szlaku

Dużo wybitych szyb i rap nie
Leciał jeszcze w MTV
Dużo wybitych szyb i rap nie
Leciał jeszcze w MTV

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować