W.E.N.A., Kay - To jest dla tekst piosenki (lyrics)

[W.E.N.A., Kay - To jest dla tekst piosenki lyrics]

To jest dla moich braci, dla moich sióstr
Kiedyś trud się opłaci, damy radę znów

To jest dla moich braci, dla moich sióstr
Kiedyś trud się opłaci, damy radę znów

To dla moich żołnierzy, którzy
Walczą, bo wiedzą, że warto
Każdego dnia podnosić wzrok
Mierzyć się z apatią
Rutyna spraw zabija, ulice patrzą
Nie było łatwo nigdy, nie jest
Nie będzie znasz to
Wiesz jak trudno znaleźć miejsce na tlen
W sytuacjach bez wyjścia
Oddać więcej za mniej
Nadejdzie dzień kiedy będziesz na dnie
Zaciśniesz pięści zobaczysz
Że nie będzie tak źle jak jest
Kiedy nie masz siły się podnieść
Patrzysz przez ramię bez bliskich przy Tobie


Powiedz co robisz wobec oczekiwań
Wiesz na co Cię stać i
Nie możesz wciąż przegrywać
Czujesz, że chwilami musisz odpuścić
Przełknąć dumę, posłuchać instrukcji
Chociaż ten jeden raz nie oglądać się wstecz
Wstać, ruszyć z miejsca
Osiągać swój cel i Kay

To jest dla moich braci, dla moich sióstr
Kiedyś trud się opłaci, damy radę znów

To jest dla moich braci, dla moich sióstr
Kiedyś trud się opłaci, damy radę znów

To dla moich sztuk
Które trzymają niemowlęta na rękach
Kamuflując brak snu warstwą tuszu na rzęsach
Wspomnienia szczęścia zostały na zdjęciach
On odszedł, zostawił tobie ból rodzicielstwa
Ambicje - wiele z nich przestaje się liczyć
Oddajesz siebie i zostajesz z niczym
Spójrz, rodzina też potrafi być obca
Syn cię drażni, bo zaczyna przypominać ojca
Nieprzespane noce, dłonie zlane potem
Masz dość, wokół setki niepotrzebnych ocen
Sama nie wiesz gdzie nadzieję odnaleźć
Skąd wziąć wolę walki, gdy bez niej zostajesz
Trudno jest kobiecie chować mężczyznę
Nie tłumacz tego mi
Nie znam życia gdzie indziej
Spójrz mu w oczy nie mówiąc już nic
Daj mu tą nadzieję, że nauczysz go żyć i żyj

To jest dla moich braci, dla moich sióstr
Kiedyś trud się opłaci, damy radę znów

To jest dla moich braci, dla moich sióstr
Kiedyś trud się opłaci, damy radę znów

To jest dla moich braci, dla moich sióstr
Kiedyś trud się opłaci, damy radę znów

To jest dla moich braci, dla moich sióstr
Kiedyś trud się opłaci, damy radę znów

To jest dla, dla, dla to jest dla, dla, dla
To jest dla, dla, dla to jest dla, dla, dla
To jest dla, dla, dla to jest dla, dla, dla
To jest dla, dla, dla
To jest, to jest, to jest, to jest, to jest
To jest, to jest, to jest, to jest, to jest
To jest to jest
To jest dla moich braci z wszystkich miast
Dla moich sióstr, dla moich gwiazd
Dla moich ludzi, bo nasz czas już nadszedł
Ja zawsze

To jest dla moich braci, dla moich sióstr
Kiedyś trud się opłaci, damy radę znów

To jest dla moich braci, dla moich sióstr
Kiedyś trud się opłaci, damy radę znów

To jest dla moich braci, dla moich sióstr
Kiedyś trud się opłaci, damy radę znów

To jest dla moich braci, dla moich sióstr
Kiedyś trud się opłaci, damy radę znów

To jest dla moich braci, dla moich sióstr
Kiedyś trud się opłaci, damy radę znów

Dla moich braci, dla moich sióstr

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować